César Azpilicueta o niedoszłym transferze do Barcelony: To był punkt zwrotny

César Azpilicueta o niedoszłym transferze do Barcelony: To był punkt zwrotny fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: The London Evening Standard

César Azpilicueta jeszcze do niedawna był usilnie łączony z transferem do FC Barcelony. Hiszpan przedłużył jednak swój kontrakt z Chelsea, ucinając wszelkie spekulacje. Teraz zdecydował się zabrać głos w tej sprawie.

32-letni defensor znalazł się na radarze FC Barcelony, która widziała w jego osobie realne wzmocnienie kadry. Piłkarz po raz pierwszy od wielu lat zastanawiał się nad odejściem z Chelsea, rozważając intensywnie najlepszy możliwy krok.

Oczekiwano, że kapitan londyńczyków przeniesie się z powrotem do rodzimej Hiszpanii, ale ten dość zaskakująco przedłużył swój kontrakt do 30 czerwca 2024 roku po rozmowach z trenerem Thomasem Tuchelem i nowymi właścicielami.

W końcu legenda „The Blues” opowiedziała nieco więcej o całej sprawie, przyznając, iz odejście było w pewnym momencie realnym scenariuszem.

- Zawsze jestem całkowicie szczery. Pomyślałem po Klubowych Mistrzostwach Świata, wygraniu tego trofeum i byciu pierwszym graczem w Chelsea, który wygrał każde dostępne trofeum, że być może nadszedł czas, aby wrócić do Hiszpanii, może po nowe wyzwanie (…). Tak, prowadziliśmy rozmowy z Barceloną - powiedział defensor.

- To był punkt zwrotny. Tak bardzo starałem się wygrać to trofeum. W tamtym momencie czułem się inaczej. W tym momencie poczułem, że wygrałem wszystko dla tego klubu, więc może nadchodzi nowy rozdział.

Kolejnym czynnikiem, który mógł przekreślić dalszą przygodę piłkarza z Pamplony była jego trudna sytuacja kontraktowa. Ekipę ze Stamford Bridge od wielu lat finansował związany z Kremlem Roman Abramowicz. Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie władze brytyjskie zablokowały wszelkie aktywa rosyjskim oligarchom, a więc Chelsea znalazła się w dużych tarapatach.

- To była dość rzadka sytuacja w tym sensie, że kończył mi się kontrakt, a następnie klub został ukarany w marcu, więc nic nie można było zrobić w tym czasie, jeśli chodzi o przedłużenie, więc było to trudne. Postanowiłem milczeć, bo wokół mnie było już wystarczająco dużo hałasu. Nie chciałem tego pogarszać, bo chciałem pozostać skupiony na swojej grze - kontynuował.

Jak się okazuje, duży udział w pozostaniu Azpilicuety w zachodnim Londynie mieli nowi amerykańscy właściciele, którzy prowadzili z nim wiele rozmów, podkreślając jego istotność w całym projekcie.

- Jestem naprawdę podekscytowany. Właściciele chcieli, abym został tutaj, aby poprowadzić zespół zarówno na boisku, jak i poza nim. To wielkie wyróżnienie. Byli bardzo szczerzy i transparentni od pierwszego dnia. Czułem odpowiedzialność, aby pozostać tutaj w moim domu.

- Ostatnie miesiące były trochę szalone, ale jestem naprawdę szczęśliwy, że przedłużam swój pobyt tutaj. To nowy projekt i naprawdę nie mogę się doczekać przyszłości - skwitował 32-latek, rozpoczynający swój jedenasty sezon w koszulce „The Blues”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy