Chelsea wzmacnia sztab o specjalistę od... stałych fragmentów

Chelsea od kwietnia poprzedniego roku, kiedy to Anthony Barry opuścił stolicę Anglii i przeniósł się do Bayernu Monachium, nie współpracuje z żadnym specjalistą od stałych fragmentów gry, co wyraźnie odbiło się na statystykach.

Klub z średnim wynikiem 2,3 zajmuje ostatnie miejsce w Premier League pod względem liczby strzałów oddanych po stałych fragmentach gry w przeliczeniu na 90 minut. Drugi od końca wynik ma Sheffield United i jest on aż o 0,5 lepszy od dorobku londyńczyków.

Działacze stwierdzili, że w takich okolicznościach zależy zapełnić wakat powstały po odejściu Barry'ego i zatrudnić specjalistę od stałych fragmentów gry.

Jak informuje „The Athletic”, wybór padł na Bernardo Cueve, który od września 2020 roku współpracuje z Brentfordem i osiąga z nim bardzo dobre efekty. „Pszczółki” z wynikiem średnio 4,2 strzałów oddanych po stałych fragmentach gry w przeliczeniu na 90 minut zajmują czwarte miejsce w lidze.

36-letni Meksykanin, który wcześniej pracował jedynie w Chivas, ma dokończyć sezon z Brentfordem i przenieść się do Londynu dopiero latem.

Pomysł ten w końcu zaakceptował Mauricio Pochettino, który wcześniej wydawał się dosyć sceptycznie nastawiony do idei zatrudnienia specjalisty od stałych fragmentów gry. Argentyńczyk sugerował, że nie jest mu potrzebne wzmocnienie sztabu szkoleniowego, ale sprowadzenie do drużyny dobrego podającego w letnim okienku transferowym.