Chicharito przed meczem z Realem Madryt: Celebrowanie gola strzelonego byłemu klubowi to coś naturalnego

Już w najbliższą niedzielę Sevilla podejmie na własnym stadionie Real Madryt. W starciu tym najprawdopodobniej wystąpi Javier Hernández Balcázar znany jako Chicharito, który w przeszłości był piłkarzem „Królewskich”.

Meksykański napastnik latem zamienił West Ham United na Sevillę, która zapłaciła za niego około ośmiu milionów euro. 31-latek za zaufanie zdążył się już odpłacić premierowym trafieniem w pojedynku z Qarabağiem. Po zakończeniu meczu doświadczony zawodnik nie krył zadowolenia z faktu powrotu do Hiszpanii. Przypomnijmy, że w sezonie 2014/2015 przebywał on już na wypożyczeniu w Realu Madryt, lecz wówczas zarząd klubu postanowił nie wykupować go na stałe z Manchesteru United. Tym samym może on mieć coś do udowodnienia władzom madrytczyków, szczególnie w obliczu nadchodzącego starcia obu ekip.

– Jeśli otrzymał szansę występu przeciwko Realowi, będę celebrował gola, gdyż dla mnie to coś naturalnego, kiedy przyjdzie mi się zmierzyć z dawnym klubem. To nie wynika z braku szacunku. Celebrowanie gola nie ma nic wspólnego z tym, czy dany klub ma dla mnie wyjątkowe znaczenie – zapewnił Chicharito.

– Jestem bardzo zadowolony, że jestem w tym miejscu. Sevilla włożyła wiele pracy, aby transfer doszedł do skutku, a ja doskonale wiem, co znaczy gra dla tego klubu – dodał.

Podczas swojej przygody z „Los Blancos” 108-krotny reprezentant Meksyku w 33 występach zanotował dziewięć trafień i tyle samo asyst.

Starcie Sevilli z Realem Madryt już w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00. Po czterech kolejka Andaluzyjczycy prowadzą w tabeli LaLiga, z kolei madrytczycy okupują trzecią pozycję.