Chima Chukwu: Gra dla Legii była dla mnie honorem

Chima Chukwu: Gra dla Legii była dla mnie honorem fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Super Express

Daniel Chima Chukwu udzielił wywiadu redakcji „Super Expressu”, w którym wypowiedział się na temat swojego nieudanego pobytu w Legii.

26-latek przenosił się do Warszawy po dość udanej przygodzie w Chinach. Kiedy wygasał jego kontrakt z Shanghai Shenxin, postanowił powrócić do Europy i spróbować swoich sił w Polsce, ale pobyt w Legii zakończył się dla niego zupełną porażką. Napastnik zdobył co prawda mistrzostwo Polski, ale sam od stycznia zeszłego roku zagrał w jedynie dziewięciu meczach. Niechciany już przez „Wojskowych” zawodnik przeniósł się z powrotem do Molde, a w wywiadzie dla „Super Expressu” mówił, dlaczego nie powiodło mu się w Ekstraklasie.

- Szczerze? Nie mam pojęcia czemu aż tak źle to wyszło. Nie wiem. Pewnie potrzebowałem więcej czasu na adaptację, może trochę więcej zaufania. Przychodziłem z zupełnie innej ligi, z Chin. Adaptacja w zupełnie innym kraju zawsze zabiera trochę czasu. Przytrafiła mi się też kontuzja, nie szło to od samego początku. A potem jedna sprawa nakładała się na drugą - mówi Chima Chukwu.

- Nie grasz, tracisz zaufanie trenerów, które potem ciężko odzyskać. Nie chcę nikogo oskarżać, źle się to poukładało, może jednak trochę więcej szans gry by mi się przydało. Tyle, że to już przeszłość, zamknięty rozdział. Ale dla mnie było honorem zostać zawodnikiem Legii. Nawet jeśli na krótko i z nie najlepszym skutkiem.

Niedługo przed ogłoszeniem transferu do Molde wydawało się, że napastnik trafi do Brann. Nigeryjczyk przyznaje, że miał kilka propozycji do wyboru.

- Miałem inne oferty, ale muszę koniecznie wrócić do gry i odbudować karierę, więc doszedłem do wniosku, że Molde - miejsce, w którym czuję się jak w domu - będzie do tego najlepsze. Prawdą jest, że interesowało się mną również Brann, ich przedstawiciele byli nawet w Warszawie, aby ze mną porozmawiać, ale zarówno ja, jak i Legia woleliśmy Molde.

- Ostatnio miałem też możliwość powrotu do Chin albo pójścia do Turcji. Ale, jak mówię, potrzebuję miejsca, w którym ktoś mi w pełni zaufa. A jeszcze grając w Chinach, usłyszałem od ludzi z Molde, że drzwi tego klubu są dla mnie cały czas otwarte. To tam przecież spędziłem najlepsze chwile w karierze. A teraz znów przez te drzwi przeszedłem.

W wywiadzie Chima Chukwu poruszył także między innymi kwestie relacji z działaczami „Wojskowych” i resztą drużyny oraz doniesień nigeryjskich mediów, które niegdyś twierdziły, iż piłkarz nie gra w Legii, ponieważ stał się ofiarą rasizmu. Pełen zapis rozmowy napastnika z „Super Expressem” można przeczytać TUTAJ.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy