Ciekawy zapis w kontrakcie Griezmanna. Zwiastun kłopotów?

Francuz jest przymierzany do opuszczenia ekipy „Rojiblancos” już od dłuższego czasu. W zeszłym sezonie był nawet blisko przenosin do Manchesteru United, ale ostatecznie operacja nie doszła do skutku. W kontrakcie napastnika znajdowała się klauzula odejścia w wysokości 100 milionów euro, która nie robi większego wrażenia na największych klubach, tymczasem na Atlético nałożony był zakaz transferowy, który uniemożliwiał sprowadzenie następcy snajpera.

Zawodnik uznał, że nie będzie sprawiać swojemu klubowi dodatkowych problemów, dlatego zgodził się na tymczasowe zmiany w swojej umie. Główną zmianą, o której szeroko rozpisywały się hiszpańskie media, było zwiększenie klauzuli do 200 milionów euro. „Mundo Deportivo” informuje jednak, że zeszłego lata wzrosły też zarobki piłkarza, wynoszące teraz 15 milionów euro.

Problem madrytczyków polega na tym, że zainteresowanie Griezmannem nie słabnie, a 1 lipca warunki umowy wracają do poprzedniego stanu. Oznacza to, że kłopoty na rynku sprawi nie tylko powrót niewygodnej klauzuli, ale także obniżające się zarobki snajpera (nawet o ponad cztery miliony euro rocznie), co może bardzo utrudnić przekonanie go do pozostania.

Kataloński dziennik informuje, że „Los Colchoneros” nie dają za wygraną i postarają się zatrzymać gracza. Ich celem byłoby znacznie zwiększenie klauzuli (do około 300 milionów euro), a także ponowne podwyższenie pensji. Nie wiadomo jednak, jak zareaguje na to sam zainteresowany. Już w przeszłości media spekulowały, że Griezmann poważnie myśli o zmianie otoczenia, a po transferze mógłby liczyć nie tylko na zarobki w wysokości 15 milionów euro rocznie, ale także spore premie, które dodatkowo zwiększałyby jego przychody.

Na ten moment najbardziej zainteresowana sprowadzeniem napastnika jest FC Barcelona. Katalończycy rozpoczęli już negocjacje i rozmawiają z rodziną 26-latka. „Mundo Deportivo” podkreśla, że aktualnie między stronami nie ma nawet słownego porozumienia, ale starania „Blaugrany” są jak najbardziej poważne. Na jej drodze może stanąć jeszcze Manchester United, choć José Mourinho zapewniał, iż po pozyskaniu Alexisa Sáncheza nie będzie się starał o kolejnego napastnika.

Atlético obawia się konkurencji, dlatego musi jak najszybciej przekonać Griezmanna chociaż do trwałej zmiany zapisu o klauzuli. Celem jest jednak zatrzymanie Francuza na dłużej. Wspomniany wyżej dziennik dodaje, iż będzie to trudne, lecz nie niemożliwe.