Coloccini prosi o pozwolenie na powrót do Argentyny

Kapitan angielskiego Newcastle United, Fabricio Coloccini, poprosił klub o umożliwienie mu powrotu do ojczyzny już w tym okienku transferowym. Swoją prośbą zaskoczył on klubowych działaczy.

Agent piłkarza przyleciał do Anglii na spotkanie, aby poinformować klub o planach swojego klienta. Niewątpliwie jest to duży cios dla trenera Srok i nie pomoże mu to w walce nad oddaleniem drużyny od strefy spadkowej. Coloccini to najlepiej opłacany zawodnik na St. James' Park, z roczną pensją w wysokości 3 milionów funtów. Przez ostatnie lata stał się czołową postacią drużyny jak i jej kapitanem.

Jednak ostatnio forma Argentyńczyka spadła, a jego ojciec Osvaldo, wyraził życzenie aby pozwolić na powrót jego syna do domu z powodów osobistych. Newcastle musi teraz zadecydować czy pozwolić sprowadzonemu za ponad 10 milionów funtów z Deportivo La Coruña Colocciniemu opuścić klub jeszcze w tym oknie. Zawodnik podpisał w zeszłym roku nowy, 4-letni kontrakt ale teraz wyraża chęć powrotu do domu. Zainteresowany nim jest San Lorenzo, klub w którym grał w sezonie 2000/2001 i gdzie aktualnie zatrudniony jest jego ojciec. Sroki muszą rozważyć wypożyczenie obrońcy, z myślą o tym, że argentyński klub nie będzie w stanie opłacić całego wynagrodzenia piłkarza.