Cracovia traci najlepszego strzelca. „Muszę wykorzystać inne możliwości”

Środkowy napastnik trafił do ekipy z województwa małopolskiego w lipcu ubiegłego roku na zasadzie wolnego transferu z Boavisty i związał się wówczas z nowym pracodawcą kontraktem obowiązującym do połowy 2021 roku.

29-latek prezentował się bardzo przyzwoicie w swoim pierwszym sezonie spędzonym w barwach „Pasów”, w którym to strzelił dwanaście goli oraz zanotował cztery asysty.

W trakcie rozgrywek przejął nawet kapitańską opaskę od Janusza Gola i dzięki temu mógł nie tak dawno wznieść w górę pierwsze w historii klubu trofeum za zwycięstwo w Pucharze Polski (3:2 po dogrywce z Lechią Gdańsk).

Jak się okazuje ten mecz był ostatnim w wykonaniu Portugalczyka w koszulce Cracovii, o czym sam piłkarz poinformował za pośrednictwem Instagrama.

„Drodzy Kibice Cracovii,

Nadszedł dzień pożegnania z niesamowitym klubem jakim jest MKS Cracovia.

Mniej więcej rok temu klub, który na zawsze pozostanie w moim sercu i nie mówię tego tylko po to, aby się przypodobać, dał mi możliwość bycia jednym z Was.

Ja i moja rodzina czuliśmy się jak w domu przez cały mój czas spędzony tutaj i dlatego zawsze chodziłem na boisko myśląc o tym. Zawsze dawałem z siebie 200% dla drużyny, a cała atmosfera panująca w zespole uczyniła ze mnie lepszego piłkarza.

To był emocjonujący rok dla mnie i mojej rodziny. W Cracovii przeżyłem niesamowite chwile i spotkałem przyjaciół na całe życie.

Czuję się świetnie, wiedząc, że w mojej finałowej grze wygraliśmy Totolotek Puchar Polski i świętujemy jego zdobycie razem jako rodzina, bo tym zawsze będziemy.

Jestem pewien, że każdy może zrozumieć, że na tym etapie mojego życia i kariery muszę wykorzystać inne możliwości, aby chronić swoją rodzinę.

Teraz mogę tylko podziękować klubowi i Wam, że wspieracie mnie od pierwszego dnia, kiedy nosiłam tę koszulkę. Nigdy nie będę w stanie tak naprawdę odpłacić się za miłość, wiarę i przekonanie, które mi okazaliście.

Mam nadzieję, że w nadchodzących latach będziecie mogli świętować sukcesy, na jakie zasługujecie.

Nigdy nie Was nie zapomnę... Na zawsze pozostanę jednym z Was, na zawsze jednym z waszych kapitanów” - napisał Rafa Lopes.