Cracovia zainteresowana skrzydłowym ze spadkowicza Ekstraklasy

Od tygodni nic nie słychać o potencjalnych transferach przychodzących przy Piłsudskiego. Po kluczowym przedłużeniu współpracy z Jackiem Zielińskim pojawiła się dopiero pierwsza pogłoska o przyglądaniu się sytuacji piłkarza Lechii Gdańsk, która chętnie zarobiłaby na sprzedaży.

Lewoskrzydłowy musiał udźwignąć współodpowiedzialność za spadek do pierwszej ligi. Drużyna, która w tym samym sezonie brała udział w eliminacjach do Ligi Konferencji, osiadła prawie na samym dnie Ekstraklasy.

Trzy asysty to wszystko, na co było stać Conrado. Istnieje szansa, choć niewielka, że ofensywny gracz „utrzyma” się w polskiej elicie. Rękę na pulsie trzymają Raków i właśnie Cracovia, ale korespondencyjnie rywalizują z zagranicznym klubem.

– W Polsce, oprócz Rakowa, usłyszałem, że bardzo chętnie u siebie Conrado widziałaby Cracovia. Klub musi jednak znaleźć na to środki finansowe, a przecież ostatnio prezes Janusz Filipiak ostatnio ucinał budżet, niż do niego dokładał – poinformował Włodarczyk.

Niewykluczone, że po ponad trzech latach Brazylijczyk kompletnie zakończy swój pobyt na polskim gruncie. Polski dziennikarz przekazał bowiem, że zainteresowane jego usługami jest St. Louis City, lider Konferencji Zachodniej MLS.

Conrado ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2024 roku.

Na tę chwilę „Pasy” nie dokonały żadnych wzmocnień, a jedynie rozstały się z czwórką zawodników: Kamilem Pestką, Karolem Niemczyckim, Jehwenem Konoplanką i Michałem Sipľakiem.

***

OFICJALNIE: Cracovia likwiduje drużynę rezerw