Los Angeles FC prezentuje się znakomicie w rozgrywkach Major League Soccer, zajmując pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Podopieczni Stevena Cherundolo wyprzedzają drugie Austin FC aż dziewięcioma „oczkami”, a więc ich końcowy triumf jest niemalże pewny.
Klub z „Miasta Aniołów” zakontraktował na początku lipca dwóch weteranów europejskiej piłki - Giorgio Chielliniego i Garetha Bale’a. Już wkrótce do tej dwójki może dołączyć inny, znany fanom ze Starego Kontynentu, zawodnik – Cristian Tello.
Wychowanek FC Barcelony zakończył niedawno swoją pięcioletnią przygodę z Realem Betis, podczas której raczej nie zachwycał.
Ostatnią kampanię zwieńczył 35 występami, pięcioma golami i trzema asystami. Liczby te nie przekonały do kontynuowania współpracy działaczy z Sevilli.
Jak się okazuje, Tello już niedługo może opuścić po raz pierwszy Europę. Hiszpański napastnik prowadzi zaawansowane negocjacje ze wspomnianym LAFC, które wedle przekazów powinny zakończyć jego bezrobocie.
31-latek mógłby stworzyć zabójczy tercet w ofensywie wraz z Garethem Balem i Carlosem Velą. Co ważne, sam piłkarz z Sabadel zapatruje się pozytywnie na amerykański kierunek, starając się dopiąć przeprowadzkę jak najszybciej.
Kariera Tello zdecydowanie nie potoczyła się tak jak niegdyś wróżono. Jednokrotny reprezentant Hiszpanii w dobrym stylu dał się poznać światu, notując udane początki w barwach macierzystej „Dumy Katalonii”.
Katalończyk nie rozwijał się jednak dostatecznie do wymagań klubu. Po wypożyczeniach do FC Porto i Fiorentiny opuścił definitywnie Camp Nou, zasilając wspomniany Real Betis.
W koszulce „Béticos” Hiszpan prezentował nierówną formę, racząc kibiców na Estadio Benito Villamarín co najwyżej przebłyskami zakopanego, gdzieś głęboko talentu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
