Cristiano Ronaldo poznał się na Fernando Santosie już wcześniej? „Wtedy było to dla mnie dziwne”

Doświadczony selekcjoner miał wkroczyć przez nasz próg jako architekt kompletnie nowego oblicza po podziękowaniu za pracę Czesławowi Michniewiczowi. Spośród wielu kandydatów z Polski i zagranicy Cezary Kulesza zatwierdził kandydaturę postaci, która w swoim dorobku zgromadziła między innymi Mistrzostwo Europy z 2016 roku rozgrywanego we Francji.

W wydawałoby się teoretycznie jednej z najprostszych grup eliminacyjnych ostatnich lat zajęcie miejsca w czołowej dwójce, dającej bezpośredni awans na EURO 2024, to absolutny obowiązek. Rzeczywistość jednak brutalnie weryfikuje. Po pięciu kolejkach „Biało-Czerwoni” zdążyli zanotować porażki z Czechami, Mołdawią, a ubiegłej niedzieli z Albanią.

Co może być powodem fatalnej postawy reprezentacji? Zdaniem Arkadiusza Onyszki, trenera bramkarzy w drużynie narodowej U-17, może chodzić o autorytet Santosa, który swoją postawą, mową ciała nie potrafi zmotywować zawodników do efektywniejszego działania.

49-latek wystawił przykład zachowania trenera jeszcze z finału wspomnianego EURO 2016, kiedy w kluczowym, finałowym spotkaniu z gospodarzem został przyćmiony przy linii bocznej przez... kontuzjowanego Cristiano Ronaldo.

– Przypominam sobie finał EURO 2016, jak Cristiano Ronaldo dyrygował z ławki całą drużyną. Wtedy było to dla mnie dziwne, że podważa autorytet trenera. Teraz już wiem, dlaczego tak robił. Wiedział, że Santos nie ogarnie – pokusił się o stwierdzenie dwukrotny reprezentant Polski.

Starcie na Stade de France wygrali „Nawigatorzy”. Jedynym przepięknym trafieniem z dystansu popisał się wówczas Éder w drugiej części dogrywki.

Santos dotychczas poprowadził Polaków w sześciu spotkaniach. Połowę z nich wygrał: w eliminacjach z Albanią i Wyspami Owczymi oraz towarzysko z Niemcami. Wszystkie te pojedynki odbyły się na PGE Narodowym.

***

Tyle zarobi Fernando Santos w razie zwolnienia z reprezentacji Polski. OGROMNA KWOTA