Cztery kluby po Daniego Alvesa. Deadline: 20 lipca

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że najbardziej utytułowany piłkarz na całym globie zostanie w Paris Saint-Germain. Ostatecznie jednak 36-latek postanowił odrzucić ofertę nowego kontraktu i poszukać szczęścia gdzieś indziej. Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu prawy defensor marzy o wyjeździe do Anglii, jednak jak informuje UOL Esporte, żaden z klubów Premier League nie przedstawił mu zadowalającej propozycji.

Nie oznacza to jednak, że Dani Alves przestał być pożądany przez największe kluby na Starym Kontynencie. Wręcz przeciwnie. To samo źródło przekazało, że Brazylijczyk, który obecnie przebywa na Copa América, otrzymał formalną ofertę od Interu Mediolan. Najprawdopodobniej zakłada ona współpracę przez dwa lub trzy sezony, co jest jednym z wymogów doświadczonego zawodnika. Pomimo tego propozycja nadal nie została zaakceptowana, ponieważ 114-krotny reprezentant „Canarinhos” podobno cały czas marzy o powrocie do Barcelony, co w gruncie rzeczy jest niezwykle realne. 

Niemniej, to nie jedyny możliwy powrót. Sprowadzenie 36-latka rozważa bowiem Juventus, który jak na razie ograniczył się do złożenia zapytania o chęć realizacji takiego scenariusza. Źródła z Hiszpanii donoszą również, że prawy obrońca znalazł się na celowniku Atlético Madryt. „Los Rojiblancos” w najbliższym czasie mają skontaktować się z jego agentem. Muszą się jednak śpieszyć, bowiem zawodnik chce rozwiązać kwestię swojej przyszłości do 20 lipca.

O zatrudnieniu piłkarza z Kraju Kawy marzy także Sevilla, lecz dyrekcja klubu wie, że w tej chwili stoi na straconej pozycji. 

Tym samym przed Danim Alvesem kluczowe dni, podczas których możemy spodziewać się zaciętej walki o jego podpis. 

W ubiegłym sezonie klubowym defensor rozegrał 32 mecze, trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował osiem asyst.