Cztery piłkarskie ligi wciąż grają

Praktycznie cały piłkarski świat stanął w miejscu z powodu pandemii koronawirusa. Są jednak miejsca na świecie, gdzie władze bagatelizują problem i wciąż rozgrywają spotkania.

Przed dwoma tygodniami mieliśmy jeszcze okazję obejrzeć mecze rozgrywane na sensownym poziomie w Rosji, Australii, Kazachstanie czy Turcji.

Nie potrwało to jednak zbyt długo, ponieważ ligi w tych krajach zostały koniec końców zawieszone i teraz ich organizatorzy czekają na poprawienie się sytuacji, aby móc bez przeszkód wznowić rywalizację.

Nie wszyscy zdecydowali się na podążenie tą samą drogą i w dalszym ciągu nie widzą niczego złego w kontynuowaniu rozgrywek pomimo jasnych sygnałów nawołujących do ich wstrzymania z różnych środowisk.

I co ciekawe, obecnie cztery ligi są kontynuowane w czterech różnych stronach świata. W Europie praktycznie bez żadnych specjalnych obostrzeń trwa sezon na Białorusi, gdzie zmagania o krajowe mistrzostwo rozpoczęły się 19 marca, kiedy było już wiadomo, że sytuacja na Starym Kontynencie jest bardzo zła.

Na zaawansowanym etapie toczy się za to rywalizacja w Nikaragui (Ameryka Środkowa) i Burundi (Afryka), gdzie rozegrano odpowiednio ponad dziesięć i dwadzieścia kolejek. W przypadku pierwszej z tych lig pragniemy nadmienić, że można śledzić na żywo spotkania Liga Primera - Clausura na kanale YouTube.

Do tych trzech krajów lada dzień ma dołączyć Tadżykistan (Azja), gdzie zmagania na najwyższym poziomie zostaną zainaugurowane 5 kwietnia.