Zespół Damiana Szymańskiego czekało w niedzielę bardzo ciężkie zadanie. W ramach 12. kolejki zmierzyć się miał na własnym boisku w derbowym starciu z Panathinaikosem Ateny. Przed weekendem, drugi w tabeli AEK tracił sześć punktów do prowadzącego Olympiakosu. Ich najbliższy rywal zajmował szóstą lokatę.
Mecz rozpoczął się od bramki. Już w drugiej minucie Szymański wyprowadził AEK na prowadzenie. Polak potwierdził, że świetnie gra głową i po dośrodkowaniu Milada Mohammadiego skierował piłkę do siatki.
Później inicjatywę przejęli goście, którzy często wchodzili z piłką w pole karne Cicana Stankovicia. Żadna z akcji nie została sfinalizowana, a bramkarz mógł się cieszyć udanymi interwencjami.
Przed końcem pierwszej połowy Szymański otrzymał od sędziego upomnienie. Wpłynęło to na jego dalszy udział w spotkaniu, bowiem trener Argirios Giannikis zmienił go już w 65. minucie.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Oznacza to, że 26-letni Polak swoją szybko zdobytą bramką dał zwycięstwo drużynie w prestiżowych derbach Aten.
Dla Szymańskiego było to pierwsze trafienie w ligowych rozgrywkach. AEK umocnił się na drugiej pozycji w tabeli, a strata do lidera dalej wynosi sześć punktów.