David Cox zakończył karierę po sugestii od rywala, że powinien się zabić

David Cox zakończył karierę po sugestii od rywala, że powinien się zabić
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Facebook [David Cox] | Albion Rovers | Stenhousemuir | Sky Sports | Daily Record

W środę Stenhousemuir zmierzyło się z Albion Rovers. Piłkarz drugiej z wymienionych ekip, David Cox, jeszcze przed przerwą miał zostać obrażony przez rywala. Kiedy sędzia nie zareagował, zawodnik postanowił opuścić stadion i w nagraniu wideo poinformować o zakończeniu kariery.

Szkot już jako 15-latek zaczął wyrządzać sobie krzywdę poprzez samookaleczanie. Gdy miał 16 lat, trafił do akademii Kilmarnock i wszystko wydawało się układać. Przed 20. urodzinami klub podziękował mu jednak za współpracę i demony powróciły.

Od tego czasu piłkarz kilkukrotnie próbował się zabić. Dwa razy przedawkował leki, przygotowywał się do powieszenia, wbił sobie nóż w klatkę piersiową - i choć wciąż żyje, to złe myśli go nie opuszczają.

W 2019 roku prawoskrzydłowy wyjawił, że rozważa zakończenie kariery. Wszystko przez ataki wymierzone nie tylko w zawodnika, ale i jego bliskich. Kibice, piłkarze, a nawet trenerzy mieli naśmiewać się z problemów natury psychicznej.

Teraz, w wieku 32 lat, David Cox ponownie przeżywa trudne chwile. W środowym meczu barażowym na poziomie Scottish League Two (czwarty poziom rozgrywkowy w Szkocji) z Stenhousemuir (1:0), gracz miał zostać obrażony.

Atakujący Albion Rovers zaczął zawody na ławce, ale mimo to w 29. minucie został ukarany żółtą kartką po tym, jak wparował na boisko, atakując słownie Jonathana Tiffoneya. Tłumaczył on arbitrowi, że rywal zasugerował mu samobójstwo, ale sędzia niczego nie słyszał. W efekcie Cox w przerwie opuścił stadion.

Następnie Szkot opublikował nagranie, w którym poinformował, że postanowił zakończyć karierę, ponieważ ma już dość podobnych incydentów (w przeszłości przeciwnicy mieli mu sugerować między innymi, aby uważał na pełne blizn nadgarstki).

Po jego stronie stanął klub, a druga ekipa zapewniła, że skieruje sprawę do Szkockiego Związku Piłki Nożnej. Z kolei Tiffoney zupełnie zaprzeczył, aby coś podobnego miało miejsce.

„Siedli na mojej psychice i usłyszałem, że: „powinienem był zrobić to skutecznie już za pierwszym razem”. Próbowałem wytłumaczyć to sędziom, ale oni nie chcieli mnie zrozumieć, bo nic nie słyszeli... więc zamierzam coś zrobić. Całkowicie kończę z piłką” – oświadczył.

„Ja go nie obraziłem. Jego wyzwiska pod moim adresem miały miejsce na oczach sędziego liniowego. Gdybym wygłosił komentarz, o którym się mówi, czymś nie do pomyślenia jest to, że nie zostałby on usłyszany przez arbitra.

Jako gracz, który przez wiele lat osobiście byłem obiektem lekceważących i krzywdzących uwag, nie zgadzam się na takie praktyki. Nigdy nie przeprowadziłbym ataku pod kątem zdrowia psychicznego innego zawodnika i w pełni oddam się współpracy ze Szkockim Związek Piłki Nożnej podczas śledztwa w tej sprawie” – stwierdził piłkarz Stenhousemuir.

Cox w trakcie swojej kariery występował w klubach z niższych klas rozgrywkowych w Szkocji. Do Albion Rovers dołączył 10 marca, rozgrywając od tego czasu pięć spotkań. Nim do tego doszło, miał blisko dwa i pół miesiąca przerwy.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy