„Dele Alli jest kilometry od pierwszego zespołu Evertonu”

O 27-latku zrobiło się głośno kilka tygodni temu, po tym jak udzielił bardzo szczerego wywiadu Gary’emu Neville’owi, w którym opowiedział między innymi o tym, że spędził sześć tygodni na odwyku, ponieważ był uzależniony od tabletek nasennych czy o swoich traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa, gdy był molestowany przez znajomego matki.

Teraz tak o jego sytuacji powiedział trener „The Toffees”, Sean Dyche.

- On dobrze czuje się mentalnie, ale nie wyleczył jeszcze kontuzji. Jesteśmy kilometry od myślenia o jego roli w drużynie, on na razie wraca do zdrowia. Czuje się dobrze i teraz będziemy z nim pracować, aby upewnić się, że uraz został zaleczony. To zajmie jednak trochę czasu - przyznał.

W minionej kampanii ofensywny pomocnik rozegrał dwa spotkania w Premier League, a następnie udał się na wypożyczenie do Beşiktaşu, gdzie uzbierał kolejne 15 występów i strzelił trzy bramki. Jego przygoda z trzecim zespołem minionego sezonu Süper Lig zakończyła się jednak przedwcześnie, ponieważ ostatni raz na murawie pojawił się pod koniec lutego, a następnie musiał poddać się operacji biodra. Właśnie o procesie powrotu do zdrowia po tym urazie wspominał w zamieszczonej wyżej wypowiedzi Dyche.

Delle Alli do Evertonu trafił 31 stycznia 2022 roku i do tej pory rozegrał w jego barwach 13 spotkań. Jeśli 37-krotny reprezentant Anglii jeszcze siedem razy pojawi się na murawę w barwach ekipy z niebieskiej części Liverpoolu, to „The Toffees” będą musieli przelać na konto Tottenhamu 10 milionów funtów. Pytanie, czy ten zapis będzie miał wpływ na karierę piłkarza w klubie. Kontrakt 27-latka na Goodison Park obowiązuje jeszcze przez rok.

17. drużyna ubiegłego sezonu Premier League, która zapewniła sobie utrzymanie, dzięki triumfowi w ostatniej kolejce nad Bournemouth, rozgrywki 2023/2024 rozpocznie w najbliższą sobotę od potyczki z Fulham.