Napastnik wrócił do dobrej formy podczas swojego pobytu w Nicei, ale jego przygoda z „Les Aiglons” najprawdopodobniej dobiega końca. Klubu nie stać na dalsze spełnianie wysokich wymagań finansowych gracza, dlatego ten rozgląda się na rynku za potencjalnym nowym pracodawcą. W ostatnim czasie wiele wskazywało na to, że piłkarz wróci do Serie A, lecz nastąpił zwrot w tej sprawie.
Gianluca Di Marzio informuje, że do tej pory zainteresowane snajperem ekipy również mają problem ze spełnieniem jego oczekiwań. Najkonkretniejsze zainteresowanie na Półwyspie Apenińskim miały wyrazić Atalanta oraz Genoa. Są one gotowe na większy wydatek na pensję, ale problem w tym, że „Super Mario” chciałby otrzymać co najmniej 4,5 miliona euro rocznie.
Kłopoty włoskich ekip może wykorzystać Marsylia. „Les Phocéens” przyglądali się Włochowi i jego postępom w trakcie występów w Ligue 1, a wynikiem tego jest ich poważne zainteresowanie. Di Marzio uważa, że marsylczycy wyrażają na ten moment największe chęci na pozyskanie gracza i nie zraża ich nawet dość specyficzna klauzula w umowie Balotellego.
Według dziennikarza, Nice zabezpieczyło się przed ewentualnym odejściem piłkarza. Zapis w umowie ma gwarantować ekipie z Allianz Riviera 10 milionów euro, jeśli gracz zdecyduje się odejść. To pozwoliłoby klubowi odzyskać zainwestowane w zawodnika pieniądze. Oznacza to, że wolny transfer nie będzie darmowy, ale Marsylia jest jednak gotowa na takie poświęcenie.
Balotelli spędził we Francji udane dwa lata, w trakcie których wystąpił w 66 spotkaniach, w których zdobył 43 gole i dołożył do tego trzy asysty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
