Dwa ostatnie sezony spędzone w Nicei pozwoliły „Super Mario” wrócić na właściwe tory po zupełnie nieudanej przygodzie z Liverpoolem. Piłkarz uznał jednak, że tego lata nadszedł czas, by rozstać się z klubem, który i tak coraz bardziej narzekał na wysokie zarobki napastnika. Od kilku miesięcy spekulowano na temat przeprowadzki do Włoch czy do Turcji, ale Balotelli zamierza pozostać we Francji.
Jak informuje Gianluca Di Marzio, zawodnik ostatecznie zdecydował się na przeprowadzkę do Olympique'u Marsylia. Strony początkowo nie mogły się dogadać w kwestii długości umowy - zawodnik chciał związać się z klubem na rok, a marsylczycy chcieli sprowadzić go na trzy lata. Dziennikarz jest jednak przekonany, że do pełnego porozumienia brakuje już tylko uzgodnienia ostatnich szczegółów. Gdy uda się je ustalić, były zawodnik Milanu i Interu ma podpisać dwuletni kontrakt.
Choć o zbliżającej się zgodzie na transfer do Marsylii informowano od jakiegoś czasu, operacja w ostatniej chwili mogła zostać zablokowana. Wszystko przez zaskakującą ofertę z Chin. Jeden z tamtejszych klubów był gotowy zaoferować snajperowi umowę, która zagwarantowałaby mu 30 milionów euro rocznie. Zawodnik przemyślał sprawę, ale bez większego wahania odrzucił propozycję.
W Marsylii gracz będzie inkasować znacznie mniej, bowiem 7,2 miliona euro za sezon, ale o decyzji nie decydowały finanse. Balotelli niedawno wrócił do reprezentacji Włoch, do której ponownie powołał go nowy selekcjoner i jego były trener, Roberto Mancini. 27-latek zdawał sobie sprawę, że po przejściu na Daleki Wschód będzie mu bardzo trudno o kolejne powołania, dlatego postanowił zostać w Europie.
Przygoda „Balo” z „Les Aiglons” zakończy się zatem na 66 występach, w których zawodnik zdobył 43 gole i zaliczył trzy asysty. Nicea zarobi na swojej gwieździe najprawdopodobniej 10 milionów euro, co ma wynikać z porozumienia zawartego przy ostatnim przedłużeniu kontraktu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
