19-latek był jednym z bohaterów „Transfer Deadline Day”, bowiem 31 sierpnia nieoczekiwanie przeprowadził się do Mediolanu. Włosi wypożyczyli go na rok z SM Caen, ale po obecnym sezonie będą zobowiązani do wykupienia go za 5,5 miliona euro.
Młody Iworyjczyk [grający w młodzieżówkach francuskich], mimo że nie pisano o nim wiele w mediach, nie narzekał na nudę tego lata. Okazuje się, że regularnie otrzymywał oferty od czołowych ekip na Starym Kontynencie, ale długo czekał z ostatecznym wyborem. W międzyczasie odmówił między innymi AS Monaco, Paris Saint-Germain i Arsenalowi.
- Przybyłem do kraju, w którym futbol wygląda inaczej, niż ten, jaki znałem dotychczas. Wiem jednak, że to szansa na stanie się lepszym poprzez nauczenie się czegoś nowego.
- Gdy wybierałem nowy zespół, miałem swoje kryteria. Inter przekonał mnie planami, jaki snuje wobec mnie i wiem, że nie będę musiał długo czekać na swoje szanse.
- PSG długo czekało na moją odpowiedź, podobnie jak Arsenal. Odmówiłem jeszcze AS Monaco i Olympique Lyon, bo uznałem Mediolan za najlepszy kierunek dla mojej przyszłości.
- We Włoszech jest więcej jakości niż u nas, czyli we Francji. To było doskonale widoczne w ubiegłorocznym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Juventusem a AS Monaco.
- Moi idole to Ricado Quaresma, Neymara i Paulo Dybala. Ich podziwiam najbardziej i staram się podpatrywać zagrania, jakimi zachwycają kibiców.
Karamoh mimo młodego wieku w poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem Caen. W Ligue 1 rozegrał 35 spotkań, strzelając 5 bramek [plus 4 asysty]. Nominalnie jest środkowym napastnikiem, ale bardzo często wystawiano go na skrzydle.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
