Dwa kluby ruszą po Harveya Barnesa. 50 milionów funtów może nie wystarczyć

Harvey Barnes wzbudza zainteresowanie West Hamu i Aston Villi. Obydwa kluby przejawiają spore ambicje, dlatego nie zamierzają szczędzić na transfery. Leicester City dokonało już wyceny swojej gwiazdy - podaje „Daily Mail”.

Leicester City już niebawem może zakończyć swoją dziewięcioletnią przygodę w Premier League. Od czasu sensacyjnego mistrzostwa Anglii na King Power Stadium zmieniło się wiele. Niestety, w złym znaczeniu.

Na kolejkę przed końcem rozgrywek „Lisy” tkwią w strefie spadkowej, tracąc do bezpiecznego Evertonu dwa punkty. O zapewnienie utrzymania powalczą z West Hamem.

Rywal z Liverpoolu czeka łatwiejsze zadanie, gdyż zmierzy się na własnym obiekcie z cieniującym Bournemouth.

Spadek do Championship, co jasne, zmieni w Leicester sporo. Przede wszystkim trudno będzie utrzymać w kadrze największe gwiazdy, w tym Jamesa Maddisona i Harveya Barnesa. Z powodu trudnej sytuacji finansowej ich odejścia wydają się przesądzone.

Jak donosi „Daily Mail”, ten drugi stał się priorytetowym celem dla Aston Villi i West Hamu.

25-latek to jeden z nielicznych pozytywnych akcentów w grze zespołu z Filbert Way w tej kampanii. W 39 spotkaniach zdobył dwanaście goli, do czego dołożył trzy trafienia.

Leicester chce nadal opierać grę na Barnesie, lecz nawet pozostanie w krajowej elicie, może tego nie zapewnić.

Zainteresowane strony będą musiały zapłacić za jednokrotnego reprezentanta Anglii co najmniej 50 milionów funtów. Takiej ofercie trudno byłoby się oprzeć.

Barnes to wychowanek „Lisów”, w których trykocie uzbierał 186 spotkań, 44 trafienia i 32 asysty.