Miedź Legnica przyjechała do Radomia jako beniaminek. Ekipa z województwa dolnośląskiego wygrała poprzedni sezon I ligi. Jest więc teraz w takiej samej sytuacji jak przed rokiem zespół Radomiaka.
Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Pierwszy gol padł kilka minut po przerwie. Jens Martin Gammelby dośrodkował wtedy z prawego skrzydła w kierunku znajdującego się w polu karnym radomian Macieja Śliwy. 21-letni skrzydłowy efektownie uderzył z powietrza „nożycami”.
Dla młodego zawodnika to druga bramka w Ekstraklasie. Pierwszą zdobył przed laty w koszulce Wisły Kraków.
Radomiak odpowiedział w 80. minucie. Drużyna z Radomia początkowo prowadziła akcję prawą stroną, ale piłka została przerzucona na lewo. Tam Pedro Justiniano znalazł Dawida Abramowicza, który huknął na bramkę z boku pola karnego.
Mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Ależ GOL! Ależ GOL! ⚽️🔝 @MiedzLegnica prowadzi z @1910radomiak 👌 #RADMIE
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 17, 2022
Oglądajcie w CANAL+ SPORT i CANAL+ Online 👇https://t.co/sLVpnAZqZS pic.twitter.com/BT07Ig8dxY
GOLAZO! Fenomenalnie odpowiedział @1910radomiak ⚽️🔝 #RADMIE
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 17, 2022
Oglądajcie końcówkę w CANAL+ SPORT i CANAL+ Online 👇https://t.co/sLVpnAZqZS pic.twitter.com/V2KoP9F2DO