Emery przygotowuje pierwsze wzmocnienia na Ligę Mistrzów. Możliwa ciekawa wymiana z byłym klubem

Villarreal dopiero co sięgnął po trofeum Ligi Europy, a już gotowi się do przeprowadzenia sporego transferu. Na celowniku Unaia Emery’ego znalazł się Gonçalo Guedes, piłkarz Valencii, a w grę wchodzi wymiana na Paco Alcácera - informuje „Marca”.

„Żółta łódź podwodna” zagra w następnej edycji Ligi Mistrzów, a będzie to możliwe dzięki triumfowi w ostatnim finale Ligi Europy, w którym to po rzutach karnych pokonany został Manchester United.

Możliwość uczestniczenia w najważniejszych rozgrywkach europejskich na Starym Kontynencie niesie za soną ogromne korzyści finansowe. Mając to na uwadze, klub zamierza się wzmocnić.

Jako pierwszy na radarach Villarrealu znalazł się Gonçalo Guedes, Portugalczyk, którego dobrze zna Unai Emery ze współpracy w Paris Saint-Germain. Hiszpan, zdaniem „Marki”, widziałby go w ataku tuż za plecami Gerarda Moreno.

Mówi się, że choć Valencia jest gotowa sprzedać 24-latka z najwyższą pensją w zespole (inkasuje około pięciu milionów euro brutto rocznie), to oczekiwałaby w zamian 40 milionów euro. Zważywszy na obecną sytuację na rynku transferowym, trudno spodziewać się aż tak wysokich ofert za tego piłkarza.

Zwycięzca Ligi Europy ma jednak pomysł, jak sprowadzić wymarzonego gracza. Chce on zaproponować wymianę, w której wziąłby udział Paco Alcácer. Ponadto „Nietoperze” mógłby liczyć na dodatkową gotówkę.

Według wspomnianego dziennika to może zainteresować Valencię. Drużynę opuszczają Kévin Gameiro oraz Patrick Cutrone, a Hiszpan zna doskonale ekipę z Estadio Mestalla. W przeszłości uzbierał on w niej 124 spotkania i strzelił 43 gole.

Jeśli chodzi o położenie 27-latka, to nie ma on najwyższych notowań u Emery’ego. Od Hiszpana wymaga się wiele, ale trudno, żeby było inaczej, skoro to najdroższy zawodnik w historii klubu. Zimą 2020 roku zapłacono za niego 23 miliony euro, ale jak dotąd zdobył 16 bramek, z czego sześć w minionym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy.

Wracając do Guedesa, w końcówce rozgrywek prezentował się on naprawdę nieźle, kończąc zmagania z siedmioma trafieniami i taką samą liczbą asyst w 34 występach.