Emile Heskey w poważnych tarapatach. Stracił fortunę

Emile Heskey popadł w poważne kłopoty finansowe i grozi mu całkowite bankructwo. Nie tak dawno szacowano jego majątek na 12 milionów funtów - donosi „The Sun”.

Zawodnicy występujący przez wiele lat na najwyższym poziomie starają się w należyty sposób zabezpieczyć swoją przyszłości, żeby po zakończeniu karier nie musieli obawiać się o dalsze życie na dotychczasowych warunkach.

Spore części z nich to się udaje. Większość podejmuje się jednak dodatkowych zajęć i pozostaje przy piłce w charakterze ekspertów, trenerów czy dyrektorów. Zazwyczaj to wystarczy do tego, aby nie musieli się obawiać utraty wyrobionej pod względem finansowym pozycji.

Czasami dochodzi mimo wszystko do trudnych do przewidzenia zdarzeń, doprowadzających emerytowanych piłkarzy na skraj bankructwa.

Ten problem dotknął między innymi Emile'a Heskeya, któremu grozi całkowite bankructwo po utracie majątku szacowanego nie tak dawno na 12 milionów funtów.

Kłopoty wielokrotny reprezentanta Anglii i byłego gracza między innymi Leicester City, Liverpoolu, Birmingham City, Wigan Athletic, Aston Villi oraz Boltonu zaczęły się od dołączenia do specjalnego programu inwestycyjnego dla celebrytów.

Wzięli w nim udział także jego boiskowi koledzy - Jamie Carragher, David Beckham czy Steven Gerrard, co mogło sugerować, że jest on pewnym punktem ulokowania środków.

Dziennikarze „The Sun” uważają, że rzeczywistość okazała się dla wymienionych oraz innych zawodników brutalna, ponieważ program stał się przedmiotem sporu podatkowego o wartości blisko 1,6 miliarda funtów.

Ten aspekt nie stanowi jednak jedynego problemu dla 46-latka, który w latach 2017-2010, pracując jako specjalista do spraw rozwoju piłki nożnej nie uregulował podatku w wysokości 92 tysięcy funtów wobec HRMC (brytyjski organ podatkowy). W efekcie został dodatkowo ukarany grzywną - 42 tysiące funtów.

Na domiar złego spodziewanych dochodów nie przyniósł mu bar prowadzony razem z żoną w Cheshire, który został zamknięty po osiągnięciu długu w granicach 163 tysięcy funtów.

Źle dokonana inwestycja oraz porażki biznesowe bardzo szybko zmieniły status Heskeya. W efekcie musi on zacząć szukać źródeł dochodów lub liczyć na wsparcie osób trzecich, w tym synów - Reigana i Jadena - wchodzących powoli do seniorskiego futbolu w Manchesterze City.