Emocjonalny wpis Andera Herrery. „Przeżywam najtrudniejszy okres w karierze”

Emocjonalny wpis Andera Herrery. „Przeżywam najtrudniejszy okres w karierze” fot. Cesar Ortiz Gonzalez / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Ander Herrera [Instagram]

Kariera Andera Herrery w ostatnich miesiącach wyraźnie wyhamowała. Pomocnik mierzy się z licznymi kontuzjami, które nie pozwalają cieszyć mu się futbolem. Pomocnik nakreślił swoją sytuację, publikując emocjonalny wpis na Instagramie.

Letni powrót Andera Herrery do Athletiku po zagranicznych wojażach odebrano w Kraju Basków niezwykle ciepło. Kibice liczyli na doświadczenie 33-latka, które ten zbierał ostatnio na boiskach Premier League i Ligue 1. Sam zawodnik również wiązał spore nadzieje z ponową grą na Estadio San Mamés.

Niestety, z powodu problemów zdrowotnych Hiszpan nie potrafi zaznać smaku regularniej gry, mierząc się ze sporym bólem i wyczerpaniem psychicznym.

Od ponad roku dwukrotny reprezentant kraju boryka się z nawracającymi problemami mięśniowymi. Mimo zastosowaniu wielu metod dyskomfort powraca, wymuszając na pomocniku kolejne pauzy.

Z tego powodu w bieżącej kampanii Herrera spędził na boisku zaledwie niecałe 470 minut, co rozłożyło się na udział w jedenastu meczach.

33-latek, który z Paris Saint-Germain świętował dwukrotnie mistrzostwo Francji, opublikował na Instagramie poruszający wpis. W nim przyznał między innymi, że myślał już nawet o zakończeniu kariery.

„Przeżywam bez wątpienia najtrudniejszy okres w mojej karierze.

Nieco ponad rok temu zacząłem mieć nawracające problemy z mięśniami, z których nie jestem w stanie się wyleczyć. Dla kogoś takiego jak ja, kto z pasją podchodzi do swojego zawodu i każdego dnia intensywnie się nim cieszy, jest to bardzo trudne.

Czuję, że mam taką samą energię i entuzjazm do piłki nożnej jak przez całą moją karierę, ale kontuzje nie pozwalają mi się cieszyć i być szczęśliwym. Czuję, że w Athletiku mam wszystko, czego potrzebuję do szczęścia i to sprawia, że cierpię jeszcze bardziej.

Jestem otoczony przez profesjonalistów, którzy nigdy nie przestają okazywać mi swojej pomocy i wsparcia oraz przez kolegów z drużyny, którzy nie mają sobie równych.

Czasami przychodziło mi do głowy, żeby rzucić ręcznik, ale nie wybaczyłabym sobie tego.

Chcemy wychować nasze córki w wytrwałości i pokonywaniu przeszkód, które mogą napotkać na swojej drodze, a to byłoby dokładnie odwrotne.

Będę nadal szukać rozwiązań i pracować, aby wrócić do robienia tego, co kocham i odwzajemnić sympatię ludzi wokół mnie” - napisał urodzony w Bilbao zawodnik.

Słowa otuchy Hiszpanowi śle baskijski klub i jego zawodnicy. Na San Mamés nadal liczą na 33-latka.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy