Emre Can odchodzi z Juventusu. Czas na Borussię Dortmund

Emre Can postanowił opuścić Juventus FC już tej zimy. Następnym kierunkiem w jego piłkarskiej karierze będzie Borussia Dortmund.

„Die Borussen” byli najkonkretniejsi w ostatnich tygodniach i wszystko wskazuje na to, że to właśnie oni wygrali wyścig po usługi Emre Cana. Pomocnik, który z powodzeniem może występować również na środku obrony, narzekał na brak regularnych występów w Turynie, dlatego też klub nie stawiał mu szczególnych przeszkód w drodze do odejścia. Reprezentantowi Niemiec bardzo spodobała się postawa dortmundczyków, dlatego na ich korzyść odrzucił kilka ciekawych finansowo ofert z Premier League.

Między innymi „Sky Sport Italia” czy też „Sportitalia” jednogłośnie uzupełniają poniedziałkowe doniesienia dziennika „Bild”. Borussia Dortmund złożyła łącznie trzy oferty - pierwsza opiewała na 18 milionów euro, kolejna na 22 miliony, aż w końcu działacze doszli do porozumienia przy sumie 25 milionów plus ewentualne bonusy. To zbliża propozycję do wyceny ustalonej przez Juventus na poziomie 30 milionów euro.

Żeby transfer doszedł do skutku, 26-latek zgodził się na obniżkę swoich zarobków. Niemcowi bardzo zależało na regularnej grze, zwłaszcza że wielkimi krokami zbliża się EURO 2020. Emre liczy, że w ten sposób zapewni sobie miejsce w kadrze.

Pod znakiem zapytania wciąż stoi formuła transferu. Włoscy dziennikarze nie wykluczają, iż płatność zostanie w jakiś sposób rozłożona, lecz może to być zarówno płatność w ratach, jak i wypożyczenie do końca sezonu z obowiązkiem lub jedynie opcją wykupu.

„Stara Dama” wolałaby oczywiście to pierwsze rozwiązanie, ponieważ chciałaby pokryć w ten sposób swoje letnie wydatki i zrównoważyć budżet. Operacja jest o tyle opłacalna, iż Can dołączył do mistrzów Włoch na zasadzie wolnego transferu z Liverpoolu.