Eric Bailly pożegnał się z kolegami z Manchesteru United. „Done deal”

Eric Bailly odchodzi z Manchesteru United. Po pożegnaniu się z kolegami zawodnik może wyruszyć na testy medyczne przed dołączeniem do Olympique’u Marsylia - podaje Fabrizio Romano.

Iworyjczyk od kilku miesięcy przymierzany był do Romy, mówiło się o Sevilli, ale ostatecznie zagra on gdzie indziej.

Wicemistrz Francji wykazał się dużą determinacją, aby zdobyć środkowego obrońcę „Czerwonych Diabłów”, dodatkowo udowadniając, że traktuje go bardzo poważnie.

W umowie wypożyczenia ważnego do 30 czerwca 2023 roku znajdzie się opcja, która może przerodzić się w obowiązek wykupu po awansie OM do Ligi Mistrzów. Kwota transferu definitywnego została ustalona na 10 milionów euro.

Jak przekazał Fabrizio Romano, Eric Bailly dzisiaj zjawił się w ośrodku treningowym Manchesteru United, aby pożegnać się z kolegami z szatni. Z kolei w środę rano wyruszy do Francji.

Na miejscu 28-latek przejdzie testy medyczne i jeśli nie wykażą one niczego niepokojącego, przeprowadzka stanie się faktem.

„Les Phocéens” tego lata dokonali naprawdę ciekawych wzmocnień. Ich barwy zasilili Luis Suárez, Jonathan Clauss, Chancel Mbemba, Nuno Tavares, Rubén Blanco, Jordan Veretout czy Alexis Sánchez.

Poza angażem stopera, w planach jest jeszcze sprowadzenie ofensywnego pomocnika.

Wracając do Bailly’ego, w koszulce MU rozegrał on 113 spotkań, z czego 70 w samej Premier League. Rywalizował również w Lidze Mistrzów i po zmianie miejsca zamieszkania będzie mógł robić to dalej.