Erik ten Hag spotkał się z odmową przy kompletowaniu sztabu szkoleniowego w Manchesterze United. „Czułbym się niekomfortowo”

Ustępujący członek rady nadzorczej NEC Nijmegen, w rozmowie dla ESPN, wyjawił główny powód, dla którego zdecydował się podjąć taką decyzję.

Przede wszystkim 59-latek nie chciał opuszczać ojczyzny i pozostać blisko swojej rodziny. Jak już powszechnie wiadomo, od lipca bieżącego roku rozpocznie pracę w PSV Eindhoven, gdzie będzie stanowił część sztabu szkoleniowego przyszłego trenera pierwszej drużyny Ruuda van Nistelrooy'a.

– Erik ten Hag poprosił mnie, abym został jego asystentem w Manchesterze United. Odmówiłem – wyznał Rutten.

– Każdy w życiu podejmuje własne decyzje. Sam mam rodzinę i wnuki, z którymi chcę się widzieć. Przyjmując tego typu projekt, czułbym się bardzo niekomfortowo.

– Przyjmując ofertę od Manchesteru United, wsiadłbym do pociągu i już bym z niego nie wysiadł. Inaczej sprawa ma się z PSV. Możliwość widzenia się z wnukami na co dzień i grania z nimi w piłkę stanowi dla mnie miłe uczucie – dodał.

W związku z takim stanowiskiem ten Hag, który obejmie funkcję trenera „Czerwonych Diabłów” po zakończeniu bieżącego sezonu, prawdopodobnie będzie współpracował wraz ze swoim obecnym asystentem Mitchellem van der Gaagiem.

Fred Rutten ma doświadczenie z wielu miejsc Starego Kontynentu. W przeszłości pełnił rolę trenera w  Twente, Schalke 04, PSV, Vitesse, Feyenoord czy Anderlechcie.