Manchester United popadł w marazm, z którego nie potrafi się wydostać. Od ostatniego ligowego zwycięstwa minął ponad miesiąc.
9 marca 20-krotni mistrzowie Anglii pokonali Everton. W następnych czterech meczach zanotowali porażkę i trzy remisy, w tym tę z 33. kolejki Premier League.
„Czerwone Diabły” po bardzo słabych zawodach podzieliły się punktami z Bournemouth. Dwukrotnie musieli odrabiać straty. Będąc bardziej precyzyjnym, musiał to robić Bruno Fernandes.
Po 32 spotkaniach Manchester tkwi na siódmym miejscu w tabeli. Strata do pierwszej piątki wynosi już dziesięć punktów.
Na konferencji prasowej Erik ten Hag został zapytany, czy obawia się zakończenia kampanii poniżej ósmego miejsca, co byłoby najgorszym wynikiem klubu w erze Premier League.
Holender po usłyszeniu pytania wstał i wyszedł, wprawiając w osłupienie resztę dziennikarzy.
Erik ten Hag walks out of his press conference when asked about Manchester United's worst Premier League finish in history#manutd #mufc #eriktenhag
— BeanymanSports (@BeanymanSports) April 13, 2024
Full press conference: https://t.co/A5IZrXa4J4 pic.twitter.com/O72bACqzFx
Przed ekipą z Old Trafford półfinałowe starcie w Pucharze Anglii z Coventry City. Następnie czeka ją trudny finisz rozgrywek ligowych, naznaczony spotkaniami z Arsenalem, Newcastle United i Brighton & Hove Albion.