Espanyol udanie rozpoczął rywalizację w LaLidze po wznowieniu rozgrywek od odniesienia zwycięstwa nad Deportivo Alavés i zanotowania remisu z Getafe, co napawało kibiców drużyny optymizmem w kontekście finalnego wywalczenia utrzymania przez ekipę z Estadi Cornellà-El Prat.
Niestety zespół Barcelony w kolejnych dwóch pojedynkach musiał uznać wyższość dwóch klubów plasujących się w środku tabeli - Levante (1:3) i Betisu (0:1), co spowodowało, że „Biało-Niebiescy” ponownie spadli na ostatnie miejsce w tabeli i mając przed sobą starcia z Realem Madryt, Barceloną, Realem Sociedad czy Valencią mają już niewielkie szanse na to, aby odrobić stratę ośmiu punktów do ostatniej bezpiecznej lokaty.
Z tego też powodu władze klubu postanowiły przedwcześnie zakończyć współpracę z Abelardo, który został zatrudniony na stanowisku szkoleniowca w grudniu i zdecydowały się powierzyć misję poprowadzenia zespołu do końca sezonu dotychczasowemu dyrektorowi sportowemu - Francisco Rufete.