EURO 2020: José Mourinho krytykuje Anglików (w tym Shawa) za niechęć do wzięcia odpowiedzialności za wynik

„Trzy Lwy“ nie wykorzystały szansy na zakończenie 55 lat oczekiwania na stadionie Wembley w niedzielę, ponieważ po remisie 1:1 z „Azzurrimi“, doznali jeszcze więcej cierpień związanych z serią rzutów karnych na ważnym międzynarodowym turnieju.

Marcus Rashford i Jadon Sancho zawiedli po wejściu z ławki rezerwowych w dogrywce, a 19-letni wychowanek Arsenalu Saka nie wykorzystał decydującej „jedenastki“. Starsi koledzy z drużyny nie wzięli na swoje barki tej odpowiedzialności.

Były menedżer Chelsea, Manchesteru United i Tottenhamu znalazł się wśród tych, którzy byli zaskoczeni decyzją o wywarciu presji na nastolatku: - Mieć los kraju na swoich barkach? Myślę, że to zbyt wiele dla dzieciaka, jakim jest jeszcze Saka - oznajmił Mourinho w rozmowie z talkSPORT.

- Ale nie wiem, czy muszę zadać to pytanie Garethowi Southgate'owi, czy nie. Ponieważ wiele razy zdarza się, że zawodnicy, którzy powinni tam być, znikają. Zawodnicy, którzy powinni tam być, uciekają od odpowiedzialności.

- Gareth jest na tyle uczciwym facetem i trenerem, że nie wierzę, że kiedykolwiek powiedziałby, że gracz A lub gracz B uciekł lub powiedział mu, że nie był gotowy do wykonania karnego. Nie wiem, jak to było w tym przypadku, ale nie sądzę, że to ma znaczenie, czy jesteś świetnym wykonawcą karnych czy nie. W tej sytuacji, gdzie był Raheem Sterling? Gdzie był John Stones i gdzie był Luke Shaw?

- I dlaczego Jordan Henderson czy Kyle Walker nie zostali na boisku? W rzeczywistości, bardzo trudno jest Rashfordowi i Sancho przyjść i wykonać karnego po jednym dotknięciu piłki w meczu - skwitował Portugalczyk.

Rashford, Sancho i Saka zostali obrzuceni rasistowskimi wyzwiskami w sieci, gdy Anglia straciła szansę na zdobycie pierwszego seniorskiego trofeum międzynarodowego od 1966 roku.