24-letni defensywny pomocnik po przeprowadzce z Mainz błyskawicznie wskoczył do składu Evertonu. Zagrał w dwóch pierwszych kolejkach Premier League - przeciwko Crystal Palace i Watfordowi. Wtedy jednak odniósł uraz uda. Leczył się w zasadzie do końca stycznia, a przed przerwaniem rozgrywek nie zdążył dojść do formy meczowej.
Teraz jednak też menedżer Carlo Ancelotti nie da mu szansy, bo Gbamin odniósł poważną kontuzję ścięgna Achillesa. Jego szacowana przerwa w grze potrwa aż do końca roku, więc możemy spodziewać się go ponownie na boisku dopiero w 2021 roku.
Angielski klub w komunikacie podkreślił, że brak powiązania ze wspomnianą kontuzją uda i fakt, że do urazu doszło w sytuacji bez kontaktu z przeciwnikiem.
Dla urodzonego w 1995 roku reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej to dwa pierwsze naprawdę poważne urazy w profesjonalnej karierze. Wcześniej w barwach Lens i potem po transferze w 2016 roku do Mainz rozgrywał po około 30 spotkań w sezonie ligowym.
Mainz od Evertonu dostało aż 25 milionów euro.