Fabinho na celowniku Juventusu

Już od dłuższego czasu wielkie kluby z całej Europy obserwują postępy 24-latka. Mimo sporego zainteresowania zawodnik został na kolejny sezon w AS Monaco, ale ostatnio ponownie o sobie przypomniał wywiadem dla „L'Equipe”. Defensor bez owijania w bawełnę przyznał, że zamierza zmienić pracodawcę wraz z końcem rozgrywek, a to zwróciło uwagę potencjalnych nabywców.

„Tuttosport” informuje, że wypowiedź zawodnika natychmiast zaalarmowała działaczy Juventusu. Dyrektor wykonawczy mistrzów Włoch, Giuseppe Marotta, znany jest z tego, iż często przeczesuje rynek transferowy w poszukiwaniu okazji. Właśnie za taką uważa możliwe pozyskanie Fabinho, który już wcześniej znajdował się na radarze „Starej Damy”.

Juventus chciał sprowadzić gracza już latem tego roku, ale ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu. Wcześniej do drużyny trafił Rodrigo Bentancur, a z racji, że w Serie A obowiązuje limit sprowadzanych zawodników spoza Unii Europejskiej, „Bianconeri” postanowili poświęcić drugie miejsce na pozyskanie Douglasa Costy. Po sezonie „Juve” będzie mogło ponownie przystąpić do walki o Brazylijczyka.

Fabinho nie powinien narzekać na brak opcji do wyboru. Wcześniej interesowały się nim między innymi Paris Saint-Germain i Manchester United, które mogą powrócić z nowymi ofertami.