Młodzieżowa odmiana Ligi Mistrzów straciła jednego z faworytów do końcowego triumfu. „Duma Katalonii” dowodzona przez Óscara Lópeza okazała się gorsza od niemieckiego przeciwnika, któremu nie dawano większych szans na awans do ćwierćfinału turnieju.
Już w pierwszej połowie pachniało sensacją. Gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Daniela Gleibera. W tej samej odsłonie rezultat wyrównał jednak Noah Darvich.
W drugich trzech kwadransach wydawało się, że „Blaugrana” opanowała sytuację. Przechylała szalę na swoją stronę dzięki finalizacji akcji przez Daniego Rodríguez w 48. minucie.
Mainz do końca walczyło jednak o swoje i doprowadził do remisu. Bramka zdobyta przez Philippa Schulza sprawiła, że po regulaminowym czasie ekipy musiały rozstrzygnąć losy awansu od razu w konkursie rzutów karnych.
W nich lepsi okazali się domownicy (6:5). W przedostatniej turze z jedenastu metrów przyszło uderzać Marcelowi Kalembie, czterokrotnemu reprezentantowi Polski U-19. Swoją próbę wykonał bezbłędnie.
Środkowy pomocnik to wychowanek „Zero-Piątek”, któremu zdarzało się nawet przywdziewać opaskę kapitańską. W pierwszej drużynie jeszcze nie zadebiutował.
W minionej kampanii przyczynił się do wygrania młodzieżowej Bundesligi. Jego łączny indywidualny dorobek z poprzednimi zmaganiami to 32 występy, okraszone pięcioma golami i taką samą liczbą asyst.