FC Barcelona wściekła na selekcjonera Hiszpanii. Nad Gavim zawisły czarne chmury

FC Barcelona wściekła na selekcjonera Hiszpanii. Nad Gavim zawisły czarne chmury fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: AS | RAC1 | Mundo Deportivo

Gavi zerwał najprawdopodobniej więzadła krzyżowe i w tym sezonie nie pojawi się już na boisku. Na domiar złego zostanie też pozbawiony możliwości udziału w Mistrzostwach Europy i Igrzyskach Olimpijskich. Z tego powodu FC Barcelona jest wściekła na selekcjonera Luisa de la Fuente.

Reprezentacja Hiszpanii była już pewna wzięcia udziału w EURO 2024 przed rozpoczęciem listopadowej przerwy na ostatnią serię gier eliminacyjnych.

Mimo to selekcjoner Luis de la Fuente zdecydował się powołać możliwie najsilniejszy możliwy skład, żeby rozpocząć z wyprzedzeniem decydującą fazę przygotowań zespołu do docelowej imprezy.

Taki ruch ze strony szkoleniowca można było uznać za całkowicie zrozumiały. Podobnie danie szansy do wykazania się prezentowanymi umiejętnościami większości powołanych graczy. Choć tutaj cieniem kładzie się na nim podjęcie decyzji o wystawieniu do gry Gaviego od pierwszych minut w obu listopadowych meczach.

Przy okazji pojedynku z Cyprem spędził na murawie pełny regulaminowy czas gry. Z kolei starcia z Norwegią nie było mu dane dokończyć z powodu nabawienia się poważnego urazu kolana.

W efekcie wychowanek Barcelony opuścił boisko w 26. minucie rywalizacji. Pierwsze przeprowadzone badania wskazują na to, że doszło u niego do zerwania więzadła krzyżowego.

Jeżeli tę diagnozę potwierdzą szczegółowe badania, to wówczas 19-letni pomocnik może trwający sezon spisać już na straty oraz zapomnieć o udziale w Mistrzostwach Europy oraz Igrzyskach Olimpijskich.

Nic nie wskazuje na to, żeby miało się stać inaczej. Pokazują to pierwsze słowa sternika kadry narodowej oraz wpis zamieszczony przez Pedriego w mediach społecznościowych.

- Jesteśmy zniszczeni. To trudny moment dla Gaviego, Barçy, reprezentacji... To brzydka część futbolu. Bardzo mi przykro - powiedział selekcjoner.

„Jesteśmy z tobą, bracie! Wiem, że wrócisz silniejszy niż kiedykolwiek. Dużo siły, Gavi!” - napisał reprezentacyjny i klubowy kolega.

Z tego powodu przedstawiciele Barcelony są wścieli na selekcjonera, że nie pozwolił odpocząć jedynie ich zawodnikowi, który i tak jest nadmiernie wykorzystywany do gry w klubie.

Teraz Gaviemu przyjdzie zapłacić za to wysoką cenę i być może zmusić działaczy do zmiany planów w kontekście nadchodzącego zimowego okna transferowego.

Utalentowany pomocnik wystąpił w tym sezonie w piętnastu meczach. Opuścił tylko dwa z powodu pauzy za nadmiar żółtych kartek. W tym czasie zdobył dwie bramki i zanotował asystę.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO] Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy