21-latek to już na tym etapie jeden z najlepiej rokujących skrzydłowych LaLigi. Jasne, brakuje mu regularności, ale swoimi umiejętnościami dryblingu potrafi zachwycić.
W końcu do swojej gry dodał także liczby. Na przestrzeni bieżących rozgrywek ligowych zanotował trzy trafienia i dziewięć asyst. Do dorobku należy dodać także trzy gole i cztery finalne podania w Pucharze Króla. Prawdziwy popis dał w 1/4 finału tego prestiżowego turnieju, przyczyniając się do wyrzucenia FC Barcelony.
Jak donosi „Sport”, szefostwo katalońskiej drużyny jest oczarowane młodszym bratem Iñakiego Williamsa. Joan Laporta uważa, że stosunek jakości do ceny czyni z niego kapitalną opcję transferową.
13-krotny reprezentant Hiszpanii na początku grudnia podpisał z Athletikiem nową, obowiązującą do 30 czerwca 2027 roku, umowę. Nie powinna ona jednak scementować jego przyszłości na Estadio San Mamés. To raczej sposób na zwiększenie ewentualnego zarobku.
W kontrakcie 21-latka zawarto klauzulę wykupu w wysokości 50 milionów euro.
FC Barcelona uważa, że byłaby w stanie uzbierać wspomnianą kwotę. Oczywiście, wymagałoby to dużej pracy. Przede wszystkim musiałoby dojść do pożegnania kilku zawodników.
Mistrzowie Hiszpanii mają kilka pomysłów na wypadek, gdyby nie mogli wrócić do statusu „jeden do jednego” w kwestii zasad Financial Fair Play.
W tej chwili Williams to marzenie, które stanie się realne dopiero po wykonaniu szeregu innych operacji. Szatnia katalońskiego klubu byłaby jednak zachwycona transferem tego zawodnika. Alejandro Balde, Pau Cubarsí, a zwłaszcza Lamine Yamal utrzymują z nim fantastyczne relacje, co nie stanowi żadnej tajemnicy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
