Zgodnie z zapowiedziami Łączy nas piłka w zabawie po stronie biało-czerwonych uczestniczyli Krystian Bielik i Krzysztof Piątek. Za rywali mieli Glena Kamarę oraz Pyry'ego Soiriego (na co dzień występują odpowiednio w Rangersach oraz Esbjergu). Spotkania komentował Dariusz Szpakowski. Nie obyło się bez słynnej „masakracji”.
Mierzący się z Kamarą Bielik szybko wyszedł na prowadzenie po golu strzelonym Robertem Lewandowskim. Ostatecznie reprezentant Polski wygrał 5:2. „Lewy” trafił do siatki w sumie cztery razy.
Mecz numer dwa rozpoczął się od bramki Krzysztofa Piątka zdobytej… Piątkiem. Potem strzelił on jeszcze jednego gola. Starcie zakończyło się zwycięstwem polskiego zespołu 3:1.
Sumując wyniki, Polacy pokonali więc Finów 8:3.
Spotkania można było oglądać na kanałach Łączy nas piłka. W szczytowym momencie na Facebooku przyciągnęły one dziewięć tysięcy widzów, a na YouTube - sześć tysięcy.