Florian Wirtz bliski odzyskania rekordu odebranego Lukasowi Podolskiemu. Zbrakło... sekundy [WIDEO]

Florian Wirtz otworzył wynik towarzyskiego pojedynku Niemiec z Francuzami w... siódmej sekundzie meczu. Tym samym wyrównał niedawny rekord Lukasa Podolskiego, który został mu odebrany przez Christopha Baumgartnera.

Sobotnia seria gier towarzyskich przyniosła nam ustanowienie nowego rekordu pod względem szybkości strzelonego gola w spotkaniu na szczeblu międzynarodowym.

Do tej pory ten rekord należał do Lukasa Podolskiego, który potrzebował siedmiu sekund na umieszczenie futbolówki w siatce Ekwadoru w towarzyskim starciu w 2013 roku.

A teraz został on mu odebrany przez Christopha Baumgartnera z reprezentacji Austrii po tym, jak uderzona przez niego piłka wylądowała w bramce Słowacji w... szóstej sekundzie.

Wyczyn ustanowiony przez zawodnika RB Lipsk mógł nie przetrwać jednak nawet jednego dnia, a wszystko za sprawą piorunującego początku rywalizacji Niemiec z Francją, gdzie gospodarze EURO 2024 także nie potrzebowali zbyt wiele czasu na otworzenie wyniku pojedynku.

Niestety rekord nie powrócił w ich ręce, ponieważ Florian Wirtz, po asyście Toniego Kroosa powracającego do kadry narodowej po dłuższej przerwie, pokonał Brice'a Sambę w... siódmej sekundzie. Tym samym przy bardziej zaawansowanej technologii trzeba wyliczyć, czy gwiazdor Bayeru Leverkusen wpisał się na listę strzelców nieznacznie szybciej lub później od piłkarza Górnika Zabrze.

Kolejny mecz, kolejna bramka w mniej niż 10 SEKUND 😲

Florian Wirtz z golem, Toni Kroos z asystą❗️ Niemcy na prowadzeniu 🔥

Polsat Sport Premium 1 📺 pic.twitter.com/fyDM7WkRQy
— Polsat Sport (@polsatsport) March 23, 2024