Frenkie de Jong gra Barcelonie na nosie

Frenkie de Jong czuje się na tyle komfortowo w FC Barcelonie, że nie zamierza zmieniać warunków kontraktu indywidualnego, ani akceptować ofert od innych klubów – donosi „Sport”.

Sylwetka pomocnika ponownie została wystawiona na pierwszy plan. Barça nie kryje się z tym, że będzie rozważać dogodne oferty za reprezentanta Holandii, jeśli tylko pojawią.

W środę Gerard Romero poinformował o niespodziewanej propozycji z Premier League.

Priorytetem zarządu z północno-wschodniej Hiszpanii jest jednak przede wszystkim próba dogadania się z podopiecznym Xaviego w sprawie odnowienia warunków współpracy. Działacze wyraźnie dają do zrozumienia 26-latkowi, że koniecznie musi obniżyć wynagrodzenie.

26-latek nie niesie się z zamiarem ku akceptacji pomysłów ze strony pracodawcy oraz interesantów. Według wspomnianego dziennika jego planem na dalszą karierę jest wypełnienie obowiązującej umowy ważnej do końca czerwca 2026 roku.

Podpisany w 2020 roku papier został tak skonstruowany, że De Jong zgodził się początkowo na inkasowanie zaledwie 6,24 miliona euro za sezon w wyniku niezbędnych ograniczeń spowodowanych pandemią COVID-19.

Od kampanii 2022/2023 roczna pensja, zgodnie z ustaleniami, wzrosła aż do 37,5 miliona euro brutto.

Pięciokrotnego triumfatora Pucharu Europy nie stać obecnie na tak hojne wynagradzanie.

W 2022 roku „Duma Katalonii” porozumiała się z Manchesterem United w sprawie sprzedaży De Jonga, lecz transfer upadł, gdyż sam zawodnik nie chciał odejść.

Później klub groził mu pozwem sądowym, lecz wewnętrzny konflikt z czasem przygasł.

Były gracz Ajaksu Amsterdam w obecnym sezonie rozegrał 23 spotkania, dokładając jedno trafienie.