Część reprezentacji w strefie CONCACAF do ostatnich chwil walczyła o bilety na turniej, który zostanie rozegrany w przyszłym roku w Rosji. Koniec końców doszło do niemałej niespodzianki, ponieważ USA nie zagra nawet w barażach międzykontynentalnych. Na miejsca dające kwalifikację wskoczyły za to Panama i Kostaryka, ale nie obyło się bez kontrowersji.
Amerykanie musieli nieustannie spoglądać na wyniki meczów Panamy z Kostaryką oraz Hondurasu z Meksykiem (Kostaryka i Meksyk zapewniły sobie awans już wcześniej). W tym pierwszym spotkaniu to Kostarykanie prowadzili 1:0 po pierwszej połowie za sprawą gola Venegasa. Do wyrównania doszło na początku drugiej połowy, ale problem w tym, że gol nie powinien był zostać uznany.
W 53 minucie Panama wykonywała rzut rożny. Po zamieszaniu i strąceniu piłki, ta zmierzała nieuchronnie do bramki. Blas Pérez leżąc na murawie robił co w jego mocy, by przepchnąć piłkę za linię, lecz ten pojedynek wygrał defensor Kostaryki. Sędziowie uznali jednak inaczej i stwierdzili, że futbolówka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Choć Panamie nie przysługiwał nawet kolejny rzut rożny, gola uznano i przypisano go na konto Gabriela Torresa, który w 88 minucie zdobył kolejną bramkę dającą zwycięstwo.
W międzyczasie Honduras pokonał Meksyk po zaciętej walce 3:2. Nawet to jednak nie musiało doprowadzić do wyeliminowania USA. Amerykanie musieli wygrać z ostatnim w tabeli Trynidadem i Tobago, dzięki czemu zapewniliby sobie awans niezależnie od wyników innych spotkań. Ta sztuka jednak im się nie udała. Po pierwszej połowie to gospodarze prowadzili 2:0, a Stany Zjednoczone stać było jedynie na bramkę kontaktową w wykonaniu Christiana Pulisicia.
Tym samym bezpośredni awans (swój pierwszy w historii) wywalczyła Panama, a Honduras czeka jeszcze rywalizacja w dwumeczu z Australią. Amerykanie z kolei nie zagrają na Mistrzostwach Świata po raz pierwszy od 1986 roku.
Oto sytuacja z nieprawidłowym golem Panamy:
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
