Gonçalo Feio trzęsie Motorem Lublin. Dwóch pracowników odstawionych na boczny tor

Gonçalo Feio, trener Motoru Lublin, tuż po podpisaniu nowej umowy z klubem I ligi, popadł w konflikt z kierownikiem drużyny oraz swoim asystentem - informuje Dominik Wardzichowski ze Sport.pl.

Ledwo co „Motorowcy” ugasili pożar, gdy po protestach piłkarzy wobec decyzji o nieprzedłużeniu współpracy ze szkoleniowcem odwołany został sparing, a już jesteśmy świadkami następnej afery w klubie z Lublina.

Jak donosi Dominik Wardzichowski, Portugalczyk nie zapanował nad emocjami i obraził kierownika drużyny Dariusza Baryłę, w efekcie czego nie pojechał on na obóz. Gdy wstawić się za nim postanowił jeden z asystentów trenera Przemysław Jasiński, on również został odstawiony na boczny tor.

Sytuacja ta przypomina wydarzenia z poprzedniego sezonu, gdy opiekun zespołu został oskarżony o zruganie rzeczniczki prasowej oraz atak na prezesa klubu. Wtedy jego los wisiał na włosku, ale ostatecznie atmosfera została oczyszczona, a Motor po barażach odniósł wielki sukces w postaci awansu do I ligi.

Gonçalo Feio przez ekipę z województwa lubelskiego został zatrudniony we wrześniu 2022 roku. Wcześniej pracował jako asystent w Wiśle Kraków czy Rakowie Częstochowa.

Czas pokaże, jak wspomniane decyzje wpłyną na przyszłość 33-latka i jego współpracowników.

Na razie Motor będzie przygotowywał się do nowego sezonu w Kielcach, a na obóz pojechało 34 piłkarzy. Do pierwszego sparingu dojdzie jeszcze dzisiaj w Kępie, gdzie czekać będzie Jagiellonia Białystok.