Górnik Zabrze straci kluczowego zawodnika?!

Górnik Zabrze po przeciętnym początku sezonu wydaje się wychodzić na prostą. Zespół, za którego wyniki odpowiada Jan Urban, celuje w środek tabeli i na ten moment zajmuje dziewiąte miejsce.

W następnej kolejce „Trójkolorowi” staną przed następnym wyzwaniem, jakim będzie starcie z beniaminkiem Puszczy Niepołomice.Fani natomiast zachodzą w głowę, jaka przyszłość czeka Erika Janžę.

30-latek to kapitan i kluczowa postać Górnika Zabrze, ale kontrakt ma ważny tylko do 30 czerwca 2024 roku. Na razie nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość...

Przedstawiciel Ekstraklasy jeszcze nie podjął decyzji w sprawie tego gracza. Fakty są jednak takie, że trzeba się pospieszyć, ponieważ od stycznia wahadłowy będzie mógł swobodnie rozmawiać z nowym klubem.

Dodatkową motywacją w tej sprawie może być fakt, że Janža wspólnie z drużyną narodowa Słowenii są o krok od wywalczenia sobie awansu na EURO 2024. Jeśli więc zawodnik awansuje na turniej i zaprezentuje się na nim z dobrej strony, to może być łakomym kąskiem dla innych ekip. To z kolei może przyszłościowo wygenerować profit ze sprzedaży, o ile ten pokaże się z dobrej strony na boiskach w Niemczech.

30-latek trafił do Polski latem 2019 roku z NK Osijek. Wcześniej grał jeszcze dla Viktorii Pilzno, Pafos czy NK Maribor.

Obecny sezon w wykonaniu Janžy to osiem meczów, a w nich miał jedną asystę. Na początku sezonu wahadłowy zmagał się z problemami i przez to stracił kilka spotkań.

Słowenia z 30-latkiem w składzie w piątek zmierzy się z Danią.