Przygoda Grzegorza Krychowiaka w Rosji dobiegła do definitywnego końca. Doświadczony pomocnik skorzystał z okazji i rozwiązał umowę z Krasnodarem. Ta miała obowiązywać do czerwca 2024 roku, lecz z powodu sytuacji na Ukrainie pewne było, że nie zostanie wypełniona.
33-latek całą minioną kampanię spędził na wypożyczeniu w Al-Szabab. W Arabii Saudyjskiej czuł się bardzo dobrze, notując aż 35 występów. Tylko podczas jednego z nich nie znalazł się w pierwszej jedenastce.
Nie dziwota, że przedstawiciele zespołu z Rijadu chcą nadal współpracować z Polakiem.
Jak przyznał sam Krychowiak w rozmowie z Meczyki.pl, tę opcję rozważa najpoważniej, aczkolwiek nic nie jest jeszcze przesądzone.
- Jest kierunkiem numer jeden, ale do mojego agenta dzwoniły także inne kluby. Tutaj karty są jeszcze na stole, bo w Al-Szabab następują duże zmiany organizacyjne. W przyszłym miesiącu zostanie wybrany nowy prezydent. Nie ma też jeszcze nowego trenera, więc pewne decyzje są wstrzymane. Trzeba chwilę poczekać, jak będzie ostatecznie wyglądał pion sportowy i wtedy można rozmawiać - wyjaśnił weteran, który przegapił ostatnie dwa zgrupowania reprezentacji Polski.
Za jedną z tych opcji należy uznać również zatrudnienie w Abha Club.
- Był też jakiś telefon w mojej sprawie z samego klubu, ale na razie bez konkretów więc zobaczymy. Tak jak mówiłem - rozważam swoje opcje, analizuję i nigdzie się nie spieszę. Zostanie na Półwyspie Arabskim, zdecydowanie wchodzi w grę.
Szkoleniowcem drużyny z Prince Sultan bin Abdul Aziz Stadium został niedawno Czesław Michniewicz.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
