Szkoleniowiec Manchesteru City już od pewnego czasu obserwuje poczynania swojego byłego podopiecznego z Bayernu. Jego sytuacja w Monachium nie jest zbyt wesoła. 22-latkowi zależy na regularnej grze, a tymczasem niezbyt często występuje on w pełnym wymiarze czasu.
W sumie od początku sezonu rozegrał on 18 spotkań w Bundeslidze, które przełożyły się na 954 minuty spędzone na murawie. W tym czasie Kimmich strzelił cztery gole i zanotował asystę.
- To nie ma znaczenia, czy ja to rozumiem, czy nie. Faktem jest jednak, że nie jestem z tego zadowolony i trzeba coś zmienić. Trener wie, że mogę grać zarówno jako defensywy pomocnik, jak i prawy czy nawet środkowy obrońca. Znam swoje słabości i pracuję nad nimi. Zwłaszcza, gdy nie gram, staram się robić to jeszcze mocniej - przyznał niedawno sam zawodnik.
Guardiola wielokrotnie wypowiadał
się na jego temat w samych superlatywach. - Kocham tego chłopaka.
Ma absolutnie wszystko, by osiągnąć czego chce - mówił jakiś
czas temu Hiszpan.
Bardzo możliwe, że „The Citizens” prześlą niebawem za Kimmicha konkretną ofertę. Jego umowa z Bayernem jest ważna do 30 czerwca 2020 roku.