Gwiazda Manchesteru United na dywaniku Erika ten Haga. „To nieakceptowalne”

Wielkie derby Manchesteru zakończyły się wielką porażką „Czerwonych Diabłów” aż 0:3. Zaledwie kilka dni później podopieczni Erika ten Haga ulegli z w Pucharze Ligi z Newcastle United.

Nad Old Trafford od dłuższego czasu wiszą ciemne chmury. Po obiecującej minionej kampanii miało już być tylko lepiej. Na to jednak się nie zapowiada, o czym dobitnie przypominają pozycja w tabeli Premier League i sytuacja w grupie Ligi Mistrzów.

Na domiar złego nie najlepiej dzieje się również wewnątrz zespołu. Ostatnio zrobiło się głośno o nocnej eskapadzie Marcusa Rashforda. Atakujący po starciu z Manchesterem City udał się na miasto, by celebrować swoje 26. urodziny. Oczywiście, zachowanie wychowanka nie przypadło do gustu kibicom.

Erik ten Hag na konferencji przed meczem z Fulham zapewnił, że omówił tę kwestię z zawodnikiem.

- Tak, jestem tego świadomy. Rozmawiałem z nim o tym. To nie do zaakceptowania. Powiedziałem mu o tym. Marcus przeprosił i to wszystko. Jeśli chodzi o pozostałe kwestie, to jest to wewnętrzna sprawa - wytłumaczył holenderski trener.

Dodatkowo ten Hag zapewnił, że posadzenie Rashforda na ławce rezerwowych w spotkaniu z Newcastle nie było żadną formą kary.

- To nie jest właściwe. Marcus jest bardzo zmotywowany, aby uporządkować sprawy. Wiem, ile wkłada w to wysiłku. Jest całkowicie z nami. Popełnia błędy, ale to nie oznacza, że do nas nie pasuje. Widzę każdego dnia na treningach, co robi. Popełnił jeden błąd. Chodzi też o to, co robi poza boiskiem, jak się prowadzi i jestem przekonany, że robi wszystko dobrze, aby pomagać drużynie i notować występy, które pozwolą nam na zwycięstwo.

Rashford prezentował się kapitalnie w poprzednim sezonie, kiedy w samej lidze zanotował 17 trafień. W bieżących rozgrywkach daleko mu do takiej formy - na przestrzeni dziesięciu spotkań w Premier League zdobył zaledwie gola.