Brazylijczyk był bliski odejścia z ekipy mistrza Francji już latem. Zainteresowane jego pozyskaniem było m.in. PSG, ale 24-letni zawodnik ostatecznie został w Monaco i na początku miał problemy z pogodzeniem się z zaistniałą sytuacją. Jak przyznał niedawno: - Byłem bliżej odejścia niż pozostania w klubie. Nie wpływało to dobrze na samą grę. Moja głowa była gdzieś indziej. Nieświadomie nie dawałem z siebie maksimum.
Teraz Fabinho ponownie udzielił szczerego wywiadu, dając do zrozumienia, że trwający sezon jest dla niego ostatnim w ASM.
- Zimowe okienko? Nie sądzę. Wydaje
mi się, że nie ma możliwości, bym odszedł zimą. W ogóle nie
rozmawiam o tym z moim menedżerem. Nie ma żadnych negocjacji i nie
oczekuję transferu już teraz.
- To jednak mój ostatni
sezon w Monaco. Nic nie zostało podpisane, ale dostałem słowo od
włodarzy.
- Transfer do Atlético? To możliwe, ale nikt ze
mną do tej pory na ten temat nie rozmawiał. Na ten moment jestem w
Monaco i można jedynie spekulować, co dokładnie stanie się latem.
Wszelkie rozmowy prowadzone będą dopiero wtedy - przyznał Fabinho.
W obecnym sezonie czterokrotny reprezentant Brazylii rozegrał w sumie 23 spotkania w koszulce ASM. Zdobył w nich dwie bramki i zaliczył asystę.