Hannes Wolf zostanie asystentem Favre'a w Dortmundzie?!

Hannes Wolf to jeden z największych trenerskich talentów w Niemczech, po Julianie Nagelsmannie i Domenico Tedesco. Przez siedem lat pracował w młodzieżowych strukturach dortmundzkiego klubu, odnosząc sukcesy w każdej kolejnej grupie wiekowej. W końcu postanowił spróbować sił jako pierwszy trener, dlatego skorzystał z oferty Stuttgartu, walczącego akurat o powrót do Bundesligi w pierwszym sezonie po spadku. Pod wodzą Wolfa udało się tego dokonać w bardzo dobrym stylu. 37-latek otrzymał nawet wyróżnienie od niemieckiej federacji w postaci tytułu trenera roku w Niemczech.

W połowie pierwszego sezonu po awansie do Bundesligi Stuttgart Wolfa zaczął jednak mieć problemy. Włodarze nie wykazali się cierpliwością i wkrótce młody szkoleniowiec pożegnał się z klubem, a jego miejsce zajął Tayfun Korkut. W VfB decyzji z pewnością nikt nie żałuje, bo nowemu trenerowi udało się odbudować formę drużyny i ze przedsionka strefy spadkowej wyciągnąć w kilka miesięcy na siódmą lokatę w tabeli.

Jednak zwolnienie Wolfa nie zepsuło mu reputacji tak, jak można byłoby się tego spodziewać. Wciąż pozostaje bez pracy, jednak na brak ofert nie narzeka. Najnowszą otrzymał od swojego byłego pracodawcy - Borussii Dortmund. Jako asystent Luciena Favre'a miałby współtworzyć zupełnie nową BVB. Można się spodziewać, że taki ruch byłby wyraźnym sygnałem, że po ewentualnym późniejszym odejściu Szwajcara właśnie Wolfowi powierzonoby kontynuację projektu.