30-letni Szwajcar opuścił pod koniec lipca bieżącego roku Benficę, dołączając w ramach wypożyczenia do Galatasaray. Doświadczony Szwajcar liczył, że ruch ten pomoże mu wrócić do dobrej formy po trudnym okresie naznaczonym kontuzjami.
Wychowanek Luzern zaliczył jednak mizerny początek przygody na NEF Stadyumu, nie notując żadnego trafienia na przestrzeni pięciu spotkań. Postawa snajpera zaczęła już irytować kibiców i trenera, Okana Buruka, który posadził go w ostatniej kolejce na ławce.
Pozycja Seferovicia jest na ten moment bardzo słaba. Tego w hierarchii wyprzedza Bafétimbi Gomis (trzy bramki w trwającym sezonie), a dodatkowo na horyzoncie majaczy angaż wielkiej postaci – Mauro Icardiego. Argentyńczyk trafi do Stambułu na iście królewskich warunkach, a więc raczej z miejsca wskoczy do pierwszej jedenastki „Lwów”.
Szwajcarski napastnik zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji. Z tej może uratować go AEK Ateny, który zainicjował już pierwsze rozmowy, składając pierwszą ofertę.
Jej szczegóły pozostają nieznane, aczkolwiek można się spodziewać, iż dotyczą wypożyczenia. Najpierw jednak Galatasaray musiałoby przedwcześnie zakończyć współpracę z 30-latkiem, pozostawiając dalszą decyzję Benfice.
Haris Seferović swoją dotychczasową karierę okrasił 125 golami i 45 asystami w piłce klubowej. Liczby te wykręcił reprezentując barwy Grasshopper Club Zürich, Lecce, Fiorentiny, Realu Sociedad, Eintrachtu Frankfurt czy w końcu wspomnianej Benfiki.
Piłkarz z bośniackimi korzeniami w Atenach mógłby stworzyć ofensywny duet ze znanym z tureckich, angielskich i francuskich boisk Nordinem Amrabatem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
