Jak donosi dziennik "A Bola", Rosjanie rozglądają się za następcą Axela Witsela. Wiele wskazuje na to, że Belg jeszcze tego lata dołączy do Milanu, a to byłby spory problem dla André Villasa-Boasa.
37-latek zdecydował się więc sięgnąć po zawodnika z klubu, któremu bardzo wiele sam zawdzięcza. Portugalczyk z drużyną z Estádio do Dragão wygrał w 2011 roku ligę i Puchar Portugalii oraz dołożył do tego jeszcze triumf w Lidze Europy.
Herrera do Porto przyszedł latem 2013 roku z Pachuki za osiem milionów euro. Początkowo był zawodnikiem rezerw, jednak prędko przebił się do pierwszego składu. Dotąd w barwach "Smoków" rozegrał 51 ligowych meczów, w których strzelił sześć goli.