Hirving Lozano doznał urazu głowy. Wyglądało to bardzo nieprzyjemnie, ale Napoli uspokaja: „Jego stan jest stabilny"

W starciu Gold Cup pomiędzy Meksykiem a Trynidadem i Tobago miały miejsce chwile grozy. Hirving Lozano zderzył się z bramkarzem rywali i wydawało się, że doznał poważnej kontuzji. Na szczęście skończyło się na strachu.

Do tego przykrego zdarzenia doszło w 11. minucie meczu. Piłkarz Napoli, szarżujący na bramkę rywala, stracił równowagę i uderzył głową w kolano bramkarza. Służby medyczne udzielały Meksykaninowi kilkuminutowej pomocy, po czym na noszach zniosły go z murawy. Wszyscy obawiali się, że Lozano czeka długa przerwa od futbolu, ale wszystko wskazuje a to, że nie jest aż tak źle, jak mogłoby się wydawać na początku.

Wszyscy fani futbolu z pewnością przyjęli z ulgą oświadczenie, jakie w sprawie zdrowia Lozano opublikowało Napoli.

„Hirving Lozano doznał kontuzji w meczu CONCACAF Gold Cup przeciwko Trynidadowi i Tobago. Po około dziesięciu minutach meczu zawodnik zderzył się z wychodzącym z bramki golkiperem. Lozano został uderzony w twarz. Natychmiast zabrano go do szpitala, jednak jego stan nie jest powodem do zmartwień. Mimo wszystko czeka go prześwietlenie, a lekarz Napoli Raffaele Canonico pozostaje w kontakcie ze sztabem reprezentacji Meksyku" - możemy przeczytać w oświadczeniu klubu, którego barwy reprezentuje Meksykanin.

Na razie nie wiadomo czy Lozano zdoła jeszcze zagrać na Gold Cup, ale najważniejsze, że nic poważnego mu się nie stało. Szczegóły dotyczące długości jego odpoczynku od futbolu powinniśmy poznać w najbliższej przyszłości.

Meksyk niespodziewanie bezbramkowo zremisował z Trynidadem i Tobago w pierwszym meczu fazy grupowej Gold Cup.