W czerwcu tego roku IFAB (International Football Association Board) oraz FIFA ogłosiły, że w fazę testów wprowadzony zostanie nowy system nazwany VAR - Video Assistant Referee. Na sprawdzanie najnowszej technologii zgodziły się między innymi australijska A-League, a także federacje Niemiec, Holandii, Portugalii, Brazylii czy USA.
Początkowo testy były przeprowadzane offline bez większej ingerencji w przebieg spotkania, lecz gdy system zaczął rozwijać się w dobrym kierunku postanowiono wykorzystać go w trakcie meczu. Pierwszy taki przypadek miał miejsce w USA, gdzie w lidze United Soccer League mierzyły się ze sobą drużyny rezerw New York Red Bulls oraz Orlando City.
W 34 minucie spotkania jeden z zawodników Orlando, Conor Donovan, faulował rywala na linii pola karnego. Arbiter, Ismail Elfath, przerwał grę i poprosił o analizę wideo. Sędzia udał się za linię końcową boiska, gdzie czekał na niego specjalnie przygotowany monitor, na którym można była zobaczyć powtórki z różnych perspektyw. Co istotne, żaden z zawodników nie mógł stać obok.
Elfath zdecydował się wyrzucić z boiska Donovana za faul na zawodniku, który wychodził na czystą pozycję. Piłkarz nie kwestionował decyzji arbitra, a cała sytuacja trwała około półtorej minuty. Sędzia skorzystał z powtórki po raz kolejny w 81 minucie.
Testy nowej technologii potrwają prawdopodobnie do 2018 lub 2019 roku. VAR będzie sprawdzany jeszcze w trakcie Klubowych Mistrzostw Świata, a sekretarz IFAB, Lucas Brud, zapowiadał w czerwcu, że chce nakłonić więcej federacji do współpracy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
