Hulk wraca do Europy?!

Hulk może po kilku latach przerwy ponownie zawitać na Stary Kontynent. Brazylijczyk jest ponoć na finiszu negocjacji warunków indywidualnego kontraktu z Adana Demirspor - przekonuje İhlas Haber Ajansı.

Klub z Turcji cieszył się nie tak dawno z nawiązania udanej współpracy z nieobliczalnym Mario Balotellim. Były reprezentant Włoch sprawiał, jak to ma w zwyczaju, pewne problemy wychowawcze, ale na boisku prezentował się całkiem przyzwoicie.

Z tego też powodu przedstawiciele „Błękitnych Błyskawic” przyjęli z niezadowoleniem fakt, że doświadczony napastnik postanowił po zakończonym ubiegłym sezonie odejść z zespołu na rzecz związania się ze Sionem.

Adana Demirspor nie robiła z tego tytułu większych kłopotów ofensywnemu zawodnikowi i po rozstaniu z nim przystąpiła do poszukiwań jego wartościowego następcy. I tak do ekipy z Süper Lig zawitał Artiom Dziuba.

Rosjanin nie okazał się jednak tak trafionym wyborem jak Balotelli i w listopadzie rozwiązał umowę z tureckim zespołem. Wówczas w tamtejszych mediach pojawiły się różnego rodzaju doniesienia odnośnie przyczyn takiego stanu rzeczy.

Jedne wskazywały na to, że 34-latek nie czuł się najlepiej w kompletnie nowym dla siebie otoczeniu, gdzie nie odgrywał pierwszoplanowej roli w układance trenera Vincenzo Montelli. Z kolei inne wskazywały na pojawienie się problemów finansowych w klubie. Rzekomo dlatego postanowiono pozbyć się piłkarza, który miał zagwarantowaną pensję na poziomie półtora miliona euro.

Niemniej jednak „Błękitne Błyskawice” ponownie ruszyły na poszukiwania nowego głośnego nazwiska i wyraziły poważne zainteresowanie usługami Hulka z Atlético Mineiro.

İhlas Haber Ajansı przekonuje nawet, że jest ono na tyle poważne, że Brazylijczyk znajduje się o krok od dopięcia wszystkich formalności związanych z powrotem na europejskie boiska po ponad sześciu latach przerwy.

Pozyskanie 36-latka miałoby zostać ogłoszone tuż po otwarciu zimowego okna w Turcji w dniu 12 stycznia 2023 roku.

Tych rewelacji nie potwierdza między innymi „Milliyet”. Wspomniane źródło uważa, że Adana Demirspor rzeczywiście wykazała chęć do sprowadzenia Hulka, ale w obliczu konieczności poniesienia łącznych kosztów w wysokości dziesięciu milionów euro z tytułu jego ściągnięcia oraz utrzymania odpuściła temat.

Były reprezentant „Canarinhos” przedłużył ponadto w marcu umowę z Atlético Mineiro do końca 2024 roku i dał wówczas wyraźny sygnał, że to jego ostatni kontrakt w karierze.

Hulk, w przeszłości piłkarz FC Porto, Zenitu Sankt Petersburg czy Shanghai Port, zakończył miniony sezon na łącznie 38 rozegranych meczach, w których zanotował 19 bramek oraz cztery asysty.